4 spółki z GPW które są drogie według historycznej stopy dywidendy

Każdy ma listę spółek w które chętnie zainwestuje, ale czy posiadacie listę spółek, których akcji w najbliższym czasie nie kupicie ?
Ja tak !
I dzisiaj wam pokażę jak do tego doszedłem, skąd to się wzięło, przede wszystkim jakie to spółki, a także wytłumaczę dlaczego nie będę kupował ich akcji w najbliższym czasie ! Wydaje mi się, że może to być ciekawy przypadek i pokaże wam na żywym przykładzie na co ja zwracam uwagę decydując się kupować takie a nie inne spółki 😊

 

Jakby ktoś wolał wersję wideo to zapraszam na mój kanał na youtube 🙂

 

 

4 spółki z GPW które są drogie według historycznej stopy dywidendy

 

Moja droga rozwoju jako inwestora dywidendowego w ciągu ostatnich dwóch lat przebiegała dosyć aktywnie.
Na pewno pomogło mi w tym prowadzenie bloga, co zmuszało mnie do poszerzania wiedzy, szukania nowych informacji i przede wszystkim układania sobie wszystkiego w głowie, abym później mógł to przedstawić w formie artykułów.
W ciągu tych dwóch lat od kompletnego laika, który wiedział o dywidendach tyle, że niektóre spółki je wypłacają, zamieniłem się w osobę, która świadomie na podstawie konkretnych danych i informacji wybiera spółki, które chce aby były w jego portfolio bo w długim terminie oczekuję, że zarobią dla mnie dużo gotówki i dużą jej część wypłacą mi w formie dywidendy.

 

4 spółki z GPW które są drogie według historycznej stopy dywidendy

 

Dywidendowi arystokraci, czyli pierwsza styczność z inwestowaniem

Moja pierwsza styczność z inwestowaniem dywidendowym to było słowo klucz „dywidendowi arystokraci”.
Ten termin odnosi się raczej do amerykańskich spółek, które od minimum 25 lat wypłacają dywidendy rok do roku i je z roku na rok podnoszą. Jak to przeczytałem to wiedziałem, że w tym kierunku chcę iść.

Jacek Walkiewicz fajnie to opowiadał na jednym ze swoich wykładów na TedX, że czasami w naszym życiu jest taki moment, gdzie następuje błysk, nagle coś zaskakuje, nagle zauważamy coś co było obok nas cały czas, ale od tego błysku, od tego momentu, już nic nigdy nie jest takie samo jak przedtem.

I mam wrażenie, że u mnie takie coś zaskoczyło, bo to że ludzie inwestują w akcje, czy to, że wiele osób skupia się na inwestowaniu dywidendowym, to nie była dla mnie nowa informacja, już gdzieś ją słyszałem, ale w tamtym momencie coś u mnie w głowie zaskoczyło.
Było to na tyle silne, że od razu zacząłem szukać więcej informacji, odpaliłem prostego bloga i oznajmiłem żonie, że od dzisiaj będziemy inwestorami dywidendowymi przez najbliższe 2-3 lata, a jak będzie wszystko ok to już na zawsze.

Oczywiście pierwsze kroki skierowałem na naszą polską giełdę GPW.
Mimo, że tak naprawdę od ok 10 lat mieszkam w UK to jak to mówią, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej 😊
Stwierdziłem, że znajdę dywidendowych arystokratów na naszym rynku i w nich będę inwestował.
Oczywiście rzeczywistość szybko mocno zweryfikowała moje plany, więc stwierdziłem, że jednak delikatnie trzeba zmodyfikować nasze wymagania.
Zrobiłem listę polskich spółek, które od minimum 10 lat wypłacają dywidendy i te dywidendy są rosnące, przynajmniej przez większą część czasu.
Mając taką listę, długo się nie zastanawiając zacząłem kupować akcje jednej spółki po drugiej.

Naturalnie dalej zbierałem kolejne informacje o inwestowaniu dywidendowym i pomału zorientowałem się, że sama historia wypłacania dywidend to nie jest wskaźnik, który pozwoli mi generować długoterminowe, powtarzalne zyski, oraz że nasza polska giełda to bardzo mały wycinek światowego rynku finansowego.
W tym drugim przypadku nawet sobie już rozpisywałem, że w Polsce żyje ok 38 mln ludzi, w UK 66 mln, Niemcy 83 mln, czy USA 333 mln, a na całym świecie jest tak naprawdę 8 miliardów ludzi !
I wszyscy oni mają pewne potrzebny i oczekiwania, które są zaspokajane i realizowane przez różne firmy na całym świecie.

Szybko doszedłem do wniosku, że jakbym w kilku krajach znalazł kilka ponadprzeciętnie dobrych spółek dywidendowych to można by z tego zbudować całkiem fajny portfel generujący dywidendy.
Z drugiej strony wiedziałem, że muszę na jakiejś podstawie dobierać te spółki i w tym kierunku się skierowałem.
Co prawda zajęło mi to ze 2 lata, ale z czasem dopracowałem swój sposób na wybieranie spółek na podstawie kilku wskaźników, zbudowałem swoje modele w excelach, które pozwalały mi analizować całe rynki i wybierać tylko te spółki, które według moich kryteriów mają szansę w długim terminie pomnożyć moje pieniądze.

 

Kiedy kupić akcje, aby być zadowolonym z ich ceny ?

Jednak cały czas jedna rzecz mnie bardzo irytowała.
Moment kupna akcji.
Podobno moment na kupno dobrej spółki jest zawsze.
Jednak jak kupujesz akcje, a one później spadają o 10%, 20% lub więcej to w końcu nabawisz się więcej irytacji niż zrozumienia.
I stawiłem sobie za priorytet rozwiązanie tego problemu, czyli kiedy kupić akcje, abym był pewien że to jest dobra cena.
I nawet jak cena akcji spadnie dalej, a jest to jak najbardziej prawdopodobne to ja będę świadom, że i tak po bardzo dobrej cenie kupiłem akcje, a w dołek i tak nie ma co celować bo raczej jest małe prawdopodobieństwo że się trafi.

Próbowałem bawić się różnymi modelami wycen i… lipa.
Mnie osobiście nic nie przekonało.
Ale w pewnym momencie trafiłem na pewną Panią – Geraldine Weiss.
Za swoich czasów była nazywana „Wielką Damą Dywidend”.
Inwestorka z długą historią sukcesów, inwestująca z naciskiem na dywidendy na najbardziej przyjaznym dywidendowym inwestorom rynku na świecie ?
Wiedziałem, że muszę to sprawdzić i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę !

Poszukałem trochę w sieci i znalazłem trochę informacji o tym jak ta Pani inwestowała, ale szybko trafiłem na informacje, że napisała książkę, o tym jak wybiera swoje spółki, więc szybko zamówiłem tą książkę, aby zebrać informacje od źródła!
Tak na marginesie książka nazywa się „Dividends don’t lie”.

 

ksiazka dividends dont lie

 

Autorka ogólnie wychodziła z założenia, że jedynym pewnym zyskiem inwestora są dywidendy.
Ale nie dla tej informacji sięgnąłem po tą książkę.
Pamiętacie że szukałem odpowiedzi na pytanie kiedy kupować akcje, aby być pewnym, że cena jest atrakcyjna ?
I tutaj wchodzi Geraldine z jej podejmowaniem decyzji na podstawie historycznej stopy dywidendy.!
Ta Pani zauważyła, że stopa dywidendy spółki porusza się w jakimś tam zakresie. Historycznie oscyluje mniej więcej pomiędzy podobnymi przedziałami.
Czasami one się zmieniają bardziej w górę czy w dół, ale dalej w wielu przypadkach bardzo łatwo można znaleźć powtarzający się schemat.
Jaki z tego wniosek ?

A no taki, że jak stopa dywidendy spółki jest historycznie wysoka to znaczy, że cena akcji jest historycznie niska, natomiast jeżeli stopa dywidendy jest historycznie niska to cena akcji jest wysoka.
Oczywiście mówimy tutaj o spółkach, które od minimum kilkunastu lat wypłacają dywidendy (autorka przyjmowała bodajże 20 lat minimum) oraz podnoszą wartość wypłacanej dywidendy przynajmniej w 6 latach na 10.
Było jeszcze kilka innych zmiennych wymaganych jednak ta zależność stopy dywidendy była dla mnie złotym rozwiązaniem mojego problemu.

Co prawda autorka kupowała akcje kiedy stopa dywidendy była historycznie wysoka, natomiast kiedy była historycznie niska ( w sumie już kiedy oscylowała w okolicach 10% od szczytów czy dołków) to sprzedawała akcje.
Ja co prawda jestem zainteresowany nabywaniem akcji, a niekoniecznie ich sprzedażą to jednak ta strategia jak najbardziej pomaga mi świadomie podejmować decyzje kiedy kupić akcje, aby cena była atrakcyjna !
A przy okazji maksymalna stopa dywidendy pozwala nam na generowanie większych zysków w przyszłości i tak dalej.

W praktyce kupując akcje z historycznie wysoką stopą dywidendy prawdopodobieństwo że będzie spadać jest o wiele niższe niż prawdopodobieństwo, że akcje będą rosnąć.
I na odwrót, kiedy akcje są tak drogie, że stopa dywidendy oferowana przez spółkę jest historycznie niska, to prawdopodobieństwo, że cena akcji dalej będzie rosnąć jest zdecydowanie mniejsze niż to, że cena akcji zacznie spadać.
Zwróćcie uwagę, że ja tutaj mówię o rachunku prawdopodobieństwa, a nie stu procentowej pewności, nigdy nie możemy być czegoś pewni, bo różnie w życiu bywa.
Ale jak mamy większe szanse na zysk w długim terminie obstawiając czerwone, a w międzyczasie jeszcze zbierać sobie dywidendy, no to ja w to wchodzę !

Więc co mogłem zrobić z taką informacją ?
Wykorzystać ją !
Nie wiem czemu, ale po lekturze książki już wiedziałem, że to jest moja odpowiedź i skoro działało latami dla kogoś w przeszłości, to zdecydowanie może zadziałać i dla mnie !
Tak na marginesie, autorka zauważyła, że spółce zajmuje średnio 3 lata, aby wyjść ze skrajnego maksimum lub minimum.

Czyli jak ja dzisiaj kupuję akcje Delko SA, które szorują dno, to kupuję je z myślą, że może im zająć do 3 lat wyjście z tego dołka i wrócenie do jakichś średnich poziomów stopy dywidendy. Natomiast ja kupuję akcje teraz póki stopa dywidendy jest na wysokim poziomie, a jak cena akcji wróci do normy to będzie to już mój zarobek.
Tyle w teorii, zobaczy za 3 lata jak to wyjdzie w praktyce 😊

Skoro już macie krótki rys historyczny i wiecie na jakiej podstawie decyduje się na to czy kupować dzisiaj te czy inne akcje, to na pewnie już zdajcie sobie sprawę jak oceniam jakich akcji na 100% aktualnie nie kupię – właśnie na podstawie historycznej stopy dywidendy. Spółki, którym się dzisiaj przyjrzymy są to spółki, które aktualnie wypłacają historycznie niskie stopy dywidend!
A teraz zajmijmy się jakimiś konkretami !

 

4 spółki z GPW które są drogie według historycznej stopy dywidendy

 

Dom Development SA

Pierwszą spółką, która już od jakiegoś czasu jest na mojej liście „na razie nie dotykam” jest spółka Dom Development SA.
Co prawda ostatnio cena akcji lekko “zluzowała”, bo jakiś czas temu przebiła pułap 200 PLN za akcję !
Ja kupowałem akcje po średnio 95 PLN, jednak jak to mówią, sky is the limit.
Nie wiem po ile akcje spółki będa w czasie publikacji wideo, ale załóżmy że są w okolicach ceny 180 PLN.

Przy zakupie jednej akcji po takiej cenie, biorąc pod uwagę zadeklarowaną przez spółkę wartość dywidendy na 2024 rok na poziomie 12 PLN, daje nam to stopę dywidendy równą 6.7%.
Jeżeli wstawilibyśmy sobie tutaj 200 PLN za cenę akcji, to nasza stopa dywidendy spadłaby do 6%.
Brzmi przyzwoicie !
Ale jak spojrzymy sobie jak się zmieniała historycznie stopa dywidendy z tej spółki to już nie jest tak atrakcyjnie.!

 

Dom Development SA historyczna stopa dywidendy

 

Na zamieszczonej grafice zobaczycie dwa wykresy.
Po lewej stronie jak się zmieniała wartość wskaźnika Cena do zysku dla naszej spółki na przestrzeni lat, natomiast po prawej wykres jak się zmieniała stopa dywidendy spółki na przestrzeni lat.
Z racji tego, że rok czasu to dosyć sporo, szczególnie jeżeli się weźmie pod uwagę dużą zmienność na rynku akcji, to dla każdego roku mam przygotowane 2 zmienne.
Minimalną i maksymalną, czyli z każdego roku znalazłem najmniejszą cenę jaką trzeba było zapłacić za akcje, a także najwyższą cenę.
Tym oto sposobem mamy nasze minimum (żółta linia) oraz maksimum (fioletowa linia) w każdym roku.

Zobaczcie jak fajnie się zmieniają względem siebie oba wykresy, kiedy cena akcji rośnie i wskaźnik cena do zysku idzie w górę (czyli więcej musimy zapłacić za jedną złotówkę wygenerowanego zysku przez spółkę, czyli cena akcji rośnie szybciej niż zysk spółki), wtedy stopa dywidendy jaką można otrzymać od spółki maleje.
I odwrotnie, kiedy C/Z maleje wtedy stopa dywidendy oferowana przez spółkę rośnie.
Ale to tylko jako ciekawostka, albo informacja do przetrawienia.
Wróćmy do naszej stopy dywidendy.

Jeszcze jedna ważna informacja, z racji tego, że są to spółki, które minimum 6/10 lat podnoszą wypłacają dywidendę to możemy założyć, że w większości przypadku dywidenda z roku poprzedniego będzie taka sama lub niższa.
W większości przypadków tak będzie.
Dlatego ja do obliczania stopy dywidendy biorę sobie zawsze wartość dywidendy z poprzedniego roku.
Nie chcę zgadywać jaka będzie dywidenda w kolejnym roku, ale bazując na znanych mi danych mogę sobie oszacować czego się spodziewać, a jak spółka podniesie wartość wypłacanej dywidendy to moja stopa będzie tylko wyższa.
W każdym roku do obliczenia stopy dywidendy przyjmowałem wartość dywidendy z roku poprzedniego, więc dane na wykresach są ze sobą spójne.

Jeżeli chodzi o spółkę DOM to ja sobie dzielę te dane na dwa okresy.
Przed 2018 rokiem oraz po.
Po 2018 roku stopa dywidendy oferowana przez spółkę wahała się od ponad 12%
(w pewnym momencie można nawet było kupić akcje ze stopą dywidendy 13%) do 6%.
Znając te dane 6.7% stopy dywidendy nie wygląda już tak atrakcyjnie co ?
Aby stopa dywidendy oferowana przez spółkę wynosiła 4% jak przed 2018 rokiem, to albo spółka musiała by mocno obniżywać wartość wypłacanej dywidendy, albo cena akcji musiała by dobić do 300 PLN za sztukę.

Patrząc na to, że cena dobiła do 200 PLN po tych wszystkich kroplówkach rządowych w postaci tanich kredytów, to ciężko mi sobie wyobrazić aby cena akcji poszybowała do 300 PLN.
Oczywiście za kilka lat jest to jak najbardziej możliwe, ale wtedy pewnie i stopa dywidendy będzie inna, spółka zapewne będzie wypłacała większą wartość dywidendy.

Jak widzicie z perspektywy historycznej stopy dywidendy spółki od 2018 roku jesteśmy raczej w tych niższych poziomach, które spółka osiągnęła w 2021 roku na górce, oraz w 2018.
Prawdopodobieństwo tego, że cena akcji dalej będzie rosła, a stopa dywidendy malała, jest raczej małe, zdecydowanie jest większe prawdopodobieństwo na to, że cena akcji stanie w miejscu na 2-3 lata, albo cena akcji spadnie.
Dlatego ja mimo, że chętnie nabył bym trochę akcji spółki to nie robię tego, przynajmniej na razie 😊

 

Grupa Kęty SA

Drugą spółką, która trafiła na ta listę jest Grupa Kęty SA.
Teraz już wiecie jak to działa, więc od razu zajmijmy się konkretami !
Dzisiejsza cena to 860 PLN za akcję i taką wartość sobie przyjmiemy.
Przy ogłoszonej dywidendzie o wartości 55.51 PLN na akcję, nasza stopa dywidendy wynosiła by 6.5%.
Brzmi całkiem nieźle! 6.5% zysku z inwestycji z samej dywidendy ?
Jednak spójrzmy teraz jak się historycznie zmieniała stopa dywidendy oferowana przez spółkę.

 

Grupa Kęty SA historyczna stopa dywidendy

 

Na przestrzeni 13 lat stopa dywidendy wahała się w przedziale od nawet 15% do 6%, całkiem szeroki rozstrzał.
Z tej perspektywy nasze dzisiejsze 6.5% wygląda całkiem słabo !
Spójrzcie sobie jeszcze na wskaźnik C/Z, który właśnie wybija nam nowe szczyty !
To nie wygląda jak dobre środowisko do zainwestowania swoich środków ;o
Raczej pokusiłbym się o stwierdzenie, że na razie lepiej omijać spółkę, lub tak jak to robiła Geraldine Weiss – jest to dobry moment na sprzedaż akcji.

Z racji tego, że ja kumuluję akcje, to sobie je trzymam będę inkasował kolejne dywidendy i jak oferowana stopa dywidendy będzie wyższa to chętnie dokupię więcej akcji 😊
Z takich ciekawostek mogę wam powiedzieć, że po tegorocznej dywidendzie moja inwestycja w Kęty zwróci się już w ponad 20% z samych dywidend (powiedzmy, że po 2 i pół dywidendach, ponieważ w pierwszym roku dopiero budowałem pozycję więc nie otrzymałem dywidend na wszystkie akcje).
A i te akcje są na opodatkowanym koncie, więc jest to wynik po oskubaniu przez fiskusa, wydaje mi się, że całkiem nieźle !
Jednak jak to mówią, moment wejścia robi różnicę!

 

Budimex SA

Trzecią spółką, której w najbliższym czasie nie kupię jest Budimex SA.
Co prawda ta spółka nie jest u mnie priorytetem, ale gdzieś tam mam ją na swojej liście i chętnie bym kupił trochę akcji w odpowiedniej cenie.

 

Budimex SA historyczna stopa dywidendy

 

Przyglądając się naszym danym od razu rzuci nam się w oczy że jest to dosyć cykliczna spółka.
I to samo zobaczymy jak zerkniemy na wypłacaną wartość dywidendy.
W tym roku dywidenda została wypłacona o wartości 35.69 PLN na akcję, co jest bardzo fajnym wynikiem.

Rok wcześnie było zdecydowanie gorzej, natomiast patrząc na dzisiejsze wyniki finansowe jest duża szansa, że taka dywidendy jest do powtórzenia za rok.
Ale wróćmy do naszych danych historycznych.
Przy dzisiejszej cenie 690 PLN za akcję otrzymalibyśmy 5.2% stopy dywidendy w tym roku.
Jednak historycznie wartość stopy dywidendy z jaką można było nabyć akcje wahała się od 17% i więcej do okolic 3%.
5.2% to jeszcze nie jest taki niski wynik, ale jak spojrzymy jaki jest potencjał do wzrostu otrzymanej dywidendy to zdecydowanie jestem za wstrzymaniem się zakupami akcji spółki.

Dodatkowo jak spojrzymy sobie na wskaźnik cena do zysku to na tle historycznych wyników wygląda on zdecydowanie za wysoko.
Widzicie pewien schemat w tych przykładach ?
Oczywiście ja wybrałem tylko kilka spółek i w tym momencie są również spółki,które są historycznie tanie, więc raczej na podstawie tych kilku obserwacji nie rokowałbym, że wszystko jest drogie i czeka nas jakaś mocna korekta. Zdecydowanie te spółki może spotkać jakaś korekta, ale również ich cena akcji może się jeszcze długo kręcić przy aktualnych cenach.

Z takich ciekawostek mogę wam powiedzieć, że na 22 spółki, które obserwuję sobie to 4 oferują historycznie wysokie dywidendy, 5 oferuje historycznie bardzo niskie dywidendy (w tym te 4 o których wam dzisiaj wspomniałem), natomiast 6 spółek oferuje stopę dywidendy powyżej historycznej średniej, natomiast 7 spółek oferuje stopę dywidendy poniżej średniej.
Jak widzimy z moich kilka spółek rynek jest dosyć podzielony, nie widać mocnego przechylenia w jedną lub w drugą stronę, jednak jeszcze z rok temu zdecydowanie było więcej spółek z historycznie wysoką stopą dywidendy oraz ze stopą dywidendy powyżej średniej, natomiast aktualnie coraz więcej spółek przechodzi na druga stronę, czyli widać że hossa idzie do przodu w najlepsze 😊

 

Ambra SA

Ostatnią czwarta spółką o której chciałem wspomnieć jest spółka Ambra SA.
Jednak z moich ulubionych spółek w moim portfelu!
Aktualnie cena akcji wynosi jakieś 28 PLN, natomiast dywidenda która ma być wpłacona w tym roku jest jeszcze nieznana.
Jednak w zeszłym roku wypłacili 1.10 PLN na akcję, wyniki finansowe wyglądały bardzo dobrze więc spółka raczej znowu podniesie wartość wypłacanej dywidendy.
Jednak aby nie być zbyt optymistycznym załóżmy sobie znaną nam wartość dywidendy, czyli 1.10 PLN na akcję.

 

Ambra SA historyczna stopa dywidendy

 

Przy takim zestawieniu stopa dywidendy oferowana przez spółkę wynosi 3.9%, czyli jakbyśmy dzisiaj kupili akcje tej spółki za 28 PLN, a wartość dywidendy byłaby taka sama jak rok wcześniej to otrzymalibyśmy jakieś 3.9% osobistej stopy dywidendy.
Mało? Dużo ?
Jak spojrzymy sobie jak się historycznie zmieniała stopa dywidendy spółki to widzimy że ubijamy bardzo niski poziom !
Okolice 4% stopy dywidendy to minima z poprzednich lat.

Dobra, ale wiemy, że spółka miała dobry poprzedni rok i raczej bez problemu podniesie dywidendę, średniorocznie za ostatnie 10 lat spółka podnosiła dywidendę o 10% rocznie, więc przy takim założeniu w tym roku otrzymalibyśmy 1.21 PLN na akcję, czyli 4.3% stopy dywidendy.
To i tak wychodzi bardzo nisko, jak na tą spółkę, dodatkowo jak spojrzymy sobie na wskaźnik cena do zysku, to tutaj również nie wieje optymizmem.
Więc jak widzicie, te dane niespecjalnie mnie zachęcają aby nabyć akcje Ambra SA, przynajmniej nie w tym momencie.

 

Atrakcyjny stosunek zysku do ryzyka jest odpowiedzią!

Ja osobiście mam listę spółek, które mnie interesują, które uważam że są dobre i powoli sobie nabywa ich akcje.
Jednak kupują akcje skupiam się na tym, aby one miały przed sobą potencjał do wzrostu, a bazują na historycznej stopie dywidendy dodatkowo zapewniamy sobie jeszcze większe przepływy pieniężne z dywidend w przyszłości.
Jeżeli kupujemy akcje, które podnoszą wypłacaną dywidendę w długim terminie, to kupując je taniej z wyższą stopą dywidendy nasza osobista stopa dywidendy będzie rosła jeszcze szybciej !
Dlatego dzisiaj zakupów tych 4 spółek nie ujrzycie w moim portfelu, ale z czasem jak sie sytuacja zmieni to na pewno nabędę trochę więcej akcji tych 4 spółek 😊

Zostało mi pracować, oszczędzać, kupować akcje spółek, które aktualnie są tanie oraz czekać na kolejne przeceny, bo prędzej czy później wszystko się pozmienia i spółki, które dzisiaj oferują niskie stopy dywidendy będą oferowały wysokie i na odwrót, te które dzisiaj oferują wysokie stopy dywidendy to kiedyś będą oferowały niskie.
Zresztą te dane nie wzięły się z powietrza, są to historyczne dane każdej ze spółek, więc pokazują nam jakieś widełki czego możemy się spodziewać.
Oczywiście nie ma kilkuletniego doświadczenia i historii sukcesów na podstawie kupowania akcji biorąc pod uwagę historyczną stopę dywidendy, jednak Geraldine Weiss miała i liczę, że jej wiedza i doświadczenie będzie jednym z lepszych elementów, który mogę wprowadzić do mojego portfela dywidendowe 😊

 

Pozdrawiam ! 🙂

 

6 comments… add one
  • Maciej lip 30, 2024 @ 8:08

    Budmiex jeszcze moze zaskoczyc, ale bedzie raczej rok 2026/2027.

    • Dywidendowy Inwestor sie 2, 2024 @ 18:27

      Fajnie by było jakby jeszcze była jakaś promocja na ich akcjach, aby je kupić przed tym okresem 🙂

  • Maszka lip 23, 2024 @ 20:24

    Bardzo fajny artykul i przystepnie napisany. Dobra robota.
    Mam natomiast pytanie odnosnie interpretacji wykresow poniewaz nie widze oczywistej zbieznosci wzrostu c/z i spadku retownosci o ktorej piszesz. Dla przykladu Kety w latach 16-17 mial rosnaca c/z. Wg tego co czytam stopa dywidendy powinna zmalec , ale na wykresie obok widac ze tez rosnie. Mozna prosic o jakies dodatkowe wyjasnienie.

    Dziekuje

    • Dywidendowy Inwestor lip 24, 2024 @ 19:01

      Trafne spostrzeżenie !
      Dotychczas wszystkie spółki, które mi się trafiały z wysoką stopą dywidendy miały niską wartość wskaźnika C/Z, może nie zawsze tak będzie ?
      Może czasami będą spółki z wyższym czy tam średnim C/Z i wysoką SD ?
      Sprawdzę jeszcze raz moje dane w tabelkach, może coś źle wpisałem, a jak nie to znaczy, że kolejny case do przejrzenia 🙂
      Dopiero od kilku miesięcy na tej podstawie oceniam spółki, więc jeszcze pewnie wiele przypadków czeka mnie do przerobienia!

  • Wojtekg lip 22, 2024 @ 5:21

    Cześć! Z drugiej strony taka ambra jest bardzo dobrą dywidendową spółką – kiedyś płaciła wyższe dywidendy (procentowo) pewnie z dwóch powodów:
    1) była mniej znana
    2) miała krótszą historię corocznego powiększania dywidendy

    Prawdziwą zagadką jest to, czy cena ambry nie zostanie w przedziele 4-5% dywidendy albo nawet ten przedział będzie co raz niżej z racji tego, że potrafią doskonale zarządzać ryzykiem, wypłacają bardzo małą część zysku z tego co kojarzę (około 50%) więc tak na prawdę nawet jak powinie im się noga w danym roku to są w stanie wypłacać większą, przewidywalną dywidendę.

    Co do spółek powiązanych z budowlanką (bo chyba można pozostałe 3 tak zaliczyć) to można tutaj szukać pewnej cykliczności która zależy od koniunktury na rynku. Dlatego ambra ma większy potencjał moim zdaniem – bo nawet jak ludzie pieniędzy nie mają to wino sobie kupią żeby smutki zapić 😉

    • Dywidendowy Inwestor lip 26, 2024 @ 14:39

      haha tak winko na pocieszenie 😀
      No możliwe, że niektóre spółki będą mniej podatne na te zmiany stopy dywidendy, ale to tylko będzie mocny sygnał do zakupu jeżeli wlecą z jakiegoś powodu (np. mocnej bessy) w okolice wysokiej stopy dywidendy 🙂
      Sam jestem ciekaw jak te wykresy będą wyglądały tak za kilka lat, jak będę posiadał już historię tak 20 lat zmiany wypłacanej stopy dywidendy – może każda spółka w tym okresie zaliczy gorsze lata i będzie można ją tanio nabyć, a może niektóre spółki tak jak piszesz będą twardo trzymać się 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *