Statystycznie patrząc zazwyczaj wrzesień był chyba najczęściej czerwonym miesiącem na rynkach kapitałowych, kiedy to ceny akcji leciały na łeb na szyję w dół, a wielu inwestorów trzymało się od rynków z dala w tym okresie.

Jednak o dziwo w tym roku było inaczej.
Jak okres wakacyjny nas nie rozpieszczał, co też nie było jakąś nowością i zaskoczeniem, tak wrzesień koniec końców skończył się całkiem przyzwoicie!

Ja należę do tej grupy osób, które liczyły na jeszcze jakieś tąpnięcie we wrześniu, z tego tytułu dorzuciłem dodatkową gotówkę do portfela i… ta gotówka sobie jeszcze chyba na zakupy poczeka !

Oczywiście jakieś zakupy zrobiłem inaczej cały miesiąc chodziłbym schorowany, dodatkowo dywidendy we wrześniu rozpieszczały moje portfolio, a jak już wspomniałem o tym, że to był zielony wrzesień, to mój portfel osiągnął nowe ATH, czyli zysk jaki generuje na papierze jest historycznie wysoki – a mnie mimo to, że to jest zysk na papierze, to jednak bardzo cieszy 🙂

Zapraszam do podsumowania miesiąca! 🙂

 

 

 

Aktualizacja Portfela Wrzesień 2024

 

 

 

Jak preferujecie wersję wideo to zaprasza tutaj :

 

Aktualizacja Portfela Wrzesień 2024

Mówią, że najlepiej zacząć od początku, dlatego najpierw zerknijmy sobie na skład mojego portfela dywidendowego.
Widok całego portfela pomoże Wam z lotu ptaka zobaczyć całość i łatwiej będzie później zrozumieć co się tutaj dzieje 🙂
Z racji tego, że z taką ilością spółek, które aktualnie posiadam nie mieści mi się cały widok z myfund na jednej stronie, to podzielimy sobie tą sekcję na Polskę i resztę świata !

 

Tak wygląda moja polska część portfela.
Jak widzimy jest na niej aktualnie 10 spółek, czy to dużo czy mało każdy sam może ocenić według swoich standardów. Ja osobiście uważam, że jest to dla mnie wystarczająca ilość spółek i chyba w tych okolicach się będę trzymał jeżeli chodzi o polski rynek.

Co prawda spółki się mogą jeszcze zmienić, ze 2-3 mogą wylecieć i inne wejść na ich miejsce, ale ogólnie bardziej będę się skupiam na powiększaniu istniejących pozycji niż budowaniu nowych.
Jeżeli chodzi o moje wpłaty to jak widzicie największą pozycja pod tym względem to Text SA 25 tys PLN, a następną jest IMS SA, których akcji kupiłem za 20 tys PLN i planuję w najbliższych miesiącach powiększyć tą pozycję również do 25 tys PLN.

Jeżeli chodzi o wygenerowany zysk to na dzień dzisiejszy Dom Development dostał jakiegoś ssania w górę i prawie 100% mógłbym zaksięgować na tych akcjach jakby je dzisiaj sprzedał, w następnej kolejności Asseco BS oraz Grupa Kęty SA dla mnie ciężko pracują.
Natomiast jeżeli chodzi o dywidendy to procentowo właśnie Dom i Kęty wygenerowały dla mnie najwięcej dywidend bo po 20% i 25%, z czego Kęty ilościowo dwa razy więcej bo po prostu posiadam ich akcji dwa razy więcej 🙂

Jeżeli chodzi o moją polską część portfela to jestem z niej dosyć zadowolony, a teraz zerknijmy sobie co tam się za wielką woda, albo mniejszą – dzieje!

Spółki zagraniczne już stanowią większą część mojego portfela, bardzo intensywnie w tym roku nad tym pracowałem.
UK było zaraz po Polsce drugim rynkiem, który wprowadzałem i powoli też się trochę tych spółek nazbierało tutaj.
Największe pozycje aktualnie to Impax Assett Management oraz Safestore.
Jedną i drugą pozycją nie udało mi się jeszcze dobić do tych 25 tys PLN wartości akcji – mówimy tutaj o wpłatach, ale chciałbym to nadrobić w najbliższych miesiącach.

O nowych narybkach tutaj sobie zaraz pomówimy, a jeżeli chodzi o dywidendy to najwięcej jak na razie wypłaciła mi firma British American Tobacoo co przy ich stopie dywidendy w okolicach 8% i wyżej chyba nikogo nie dziwi.
Idąc dalej, jeżeli chodzi o rynek amerykański to posiadam tutaj na razie tylko Starbucksa ze względu na moje zamiłowanie do ich kawy, a dzięki podmiance prezesa kilka tygodni temu bardzo zielona ta pozycja się jakoś zrobiła.
A szkoda bo chciałem jeszcze dokupić z 20 akcji ;o

Natomiast ostatnio moja pozycja Singapurska mocno rośnie w siłę jednak na razie największa zasługa w tym jest spółki Multi-chem czyli można powiedzieć, że mojej ekspozycji na sektor cyberbezpieczeństwa.
Tutaj już zbudowałem docelową pozycję i teraz powoli sobie dokupuję moje reity z Mapletree, aczkolwiek mam na swojej liście jeszcze kilka ciekawych pozycji z tej części świata 🙂

Jeszcze patrząc na liczby na samej górze i na dole, widzimy, że dotychczas zainwestowałem w to portfolio 223 tys PLN, natomiast jakbym dzisiaj sprzedał wszystkie akcje to otrzymałbym za nie 256 tys PLN – ponad 30 tys PLN zysku z czego 11 tys PLN to same dywidendy po podatkach.

Wiemy już mniej więcej co się znajduje w moim portfelu, jeżeli chodzi o konkretne pozycje, a teraz zerknijmy sobie na strukturę moich inwestycji.

Pierwsze co się rzuca na tej grafice to jest to, że największy udział w moim portfelu mają polskie akcje.
Jak zaczynałem inwestować to byłem w 100% skupiony tylko na polskiej giełdzie, a że systematycznie sobie cały czas dokupuję akcje to i na GPW zawsze coś mi się dokupi.
Jednak w tym roku chciałem zmniejszyć wagę polskiej giełdy w moim portfelu i powoli mi dobrze idzie, rynek brytyjski ma coraz większe znaczenie i również coraz więcej singapurskich akcji posiadam.

Prawdopodobnie będę dążył do tego aby posiadać podobne ilości spółek z każdej giełdy więc te wagi gdzieś tam się w przyszłości będą równoważyć.
Jeżeli chodzi o amerykański rynek to sobie nad nim siedzę i prawdopodobnie dopiero od 2025 roku zacznę wprowadzać kolejne pozycje, a jest w czym wybierać, więc to może znowu namieszać w moich planach :O

Jeszcze szybko zerknijmy sobie jak się układają poszczególne pozycje pod względem wielkości w moim małym dywidendowym ogrodzie 🙂

Starałem się ten widok trochę powiększyć, aby lepiej było to widać.
W każdym razie największą moją aktualną pozycją jest Multi-chem, a zaraz za nim na podjum jest Starbucks oraz Safestore.
Dalej mamy Text SA, IPX oraz IMS z czego Text jest na mocnym minusie jak kurs akcji zacznie się umacniać to będzie pewnie się piął w górę na tej liście, podobnie IMS i IPX jeszcze będę dokupował ich akcji więc te miejsca z podium mogą czuć się zagrożone hehe

Jednak skład składem, fajnie się na to patrzy, ale zerknijmy sobie może na coś bardziej konkretnego, czyli liczby, które pokażą nam ile pracy musiałem włożyć w zbudowanie takiego portfela dywidendowego.

Na zamieszczonej grafice widzimy ile zainwestowałem swoich środków (niebieska linia) oraz ile wszystkie akcje są aktualnie warte jakbym je dzisiaj sprzedał (zielona linia).
Docelowo chcemy, aby przestrzeń pomiędzy zieloną, a niebieską linią była jak największa na korzyść zielonej linii.
W praktyce to oznacza, że im większa przestrzeń między nimi, tym większą pracę wykonał mój kapitał, czyli więcej dla mnie zarobił.
Jak już Wam wcześniej wspominałem, zainwestowałem dotychczas 223 tys PLN, natomiast moje akcje na dzień dzisiejszy są warte 256 tys PLN.

Zerknijmy sobie jeszcze na wykres zysku w czasie.

Na początku wspominałem Wam że mamy bardzo dobrą końcówkę września, co bardzo ładnie widać na tym wykresie.
Mój zysk portfela wystrzelił mocno do góry i co prawda przekroczenie 30 tys PLN zysku cieszy, ale nie przyzwyczajam się do tego, bo to w ciągu kilku godzin może się zmienić na moją niekorzyść.
Jak widzicie na tym wykresie zazwyczaj takie szybkie i mocne wzrosty wartości portfela kończyły się później spadkami jego wartości – może będzie w październiku dobra okazja do zakupu większej ilości akcji ?

I jaki już mówimy o zysku to trzeba sobie zerknąć na jakieś porównanie z benchmarkami.!

Jaki zwrot wygenerował portfel dywidendy we wrześniu 2024 roku ?

Moim takim osobistym celem jest generowanie 10% rocznie.
Jest to wystarczająco na to, aby pokonać szeroki rynek w długim terminie.
Jednak w idealnym scenariuszu chciałbym aby ten portfel dążył do zwrotu na poziomie 10% + średnia stopa dywidendy z portfela, czyli coś w okolicach 15% rocznie – czy to jest możliwe ?
Zobaczymy.

Mnie w każdym razie 10% rocznie satysfakcjonuje, a skupiam się na jak największych wpłatach, aby jak największa ilość kapitału dla mnie pracowała, a wiadomo im więcej kapitału zainwestowane tym więcej pieniędzy te 10% wygeneruje 🙂

Z drugiej strony mamy benchmarki, więc zerknijmy sobie jak od początku istnienia mój portfel radzi sobie na tle takich indeksów jak S&P500 czy Wig80 – nie brałem do tego zestawienia WIG20 bo po prostu on sobie słabo radzi.

Jak widzimy powoli nadganiam WIG80, a S&P500 jeszcze zostaje w tyle o dziwo.
Jeszcze szybko zerknijmy sobie na wynik mojego portfela na tle inflacji w Polsce oraz w USA.

Wygląda to powoli coraz lepiej, jak inflacja będzie słabnąć to ta różnica powinna tylko rosnąć na moją korzyść, czyli moje pieniądze zachowają swoją siłę nabywczą, a to jest chyba najważniejsze.

Jak wiemy, aby mieć więcej dywidend to potrzebujemy więcej akcji, a żeby kupić więcej akcji to musimy mieć więcej oszczędności do zainwestowania, dlatego zerknijmy sobie teraz ile środków przeznaczyłem na inwestycje ostatnio oraz jakich zakupów dokonałem !

Ile pieniędzy przeznaczyłem na inwestycje dywidendowe ?

Mówią, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i dokładnie ja się tak czuję jeżeli chodzi o inwestowanie dywidendowe.
Zaczynałem od jakichś mniejszych wpłat, później stopniowo coraz bardziej je zwiększałem, nawet ustaliłem sobie że będę je zwiększał o 10% rocznie i…
stwierdziłem, że muszę przyśpieszyć i wykorzystując to że wszystko się układa po mojej myśli coraz więcej środków zacząłem przeznaczać na inwestowanie.
I na razie tak zostanie przynajmniej dopóki nic mi nie wyskoczy z nieprzewidzianych wydatków, stąd też większe wpłaty w ostatnich miesiącach z mojej strony.

We wrześniu na konta maklerskie powędrowało jak poprzednio 1750 GBP, z czego 400 GBP ok 2000 PLN przelałem na konto XTB, natomiast 1300 GBP przelałem na konto w Interactive Brokers.
Jednak w ciągu miesiąca jeszcze byłem w stanie wygrzebać dodatkowe środki i słowo wygrzebać chyba jest dosyć trafne, więc jeszcze na w połowie miesiąca przelałem ekstra 12.5 tys PLN na XTB oraz 2500 GBP na IB.

Tym oto sposobem udało mi się zrealizować cel jaki postawiłem sobie do końca roku czyli przekroczenie wartości wpłat do portfela 200 tys PLN.
Do końca 2025 roku planowałem zainwestować kolejne 100 tys PLN, aby portfel osiągnął te 300 tys PLN wpłat i generował minimum 100 tys PLN miesięcznie z dywidend – zobaczymy kiedy uda mi się ten cel zrealizować, ale mam już zapas kilku miesięcy 🙂

Aktualnie na kontach już po zakupach wrześniowych zostało mi 3500 GBP oraz 2300 PLN, więc mam za co kupować akcje, ale poczekam, aż te moje akcje trochę potanieją.
Jednak docelowo chciałbym mieć 10% wartości portfela w gotówce na lepsze czasu, albo w sumie gorsze, czyli takie jak wszystkie indeksy będą zaliczać spadki po 20%, więc nawet jakby ta gotówka ze mną na dłużej została to nie będę narzekał.

Jakich zakupów dokonałem we wrześniu ?

Oszczędzanie pieniędzy i przeznaczanie ich na inwestycje to jedna strona medalu, natomiast drugą stroną jest to, w co konkretnie te pieniądze zainwestowałem.
I dokładnie tym się teraz zajmiemy!

Jeżeli chodzi o zakupy to można powiedzieć, że gdzieś sobie stabilizuję swój portfel.
Mam przez to na myśli, że mam spółki w które chcę zainwestować, wiem co robią i powiedzmy inwestuję w historię, albo w scenariusz.
Peter Lynch to fajnie opowiadał, że każda firma to jakaś historia, a my inwestując w nią w pewnym sensie uważamy, że ta historia jest dobra i przyniesie nam zyski w przyszłości.
Ja co prawda muszę delikatnie zamieszać w moim portfelu, aby go doprowadzić do docelowego składu, ale na razie skupiam się na nabywaniu akcji tych spółek, które chcę mieć długo terminowo u siebie.

Na polskiej giełdzie nie było żadnej rewolucji, kupiłem:
– 2800 akcji IMS SA za ponad 10 tys PLN, czyli w sumie podwoiłem moją inwestycję w tę spółkę.
I jeszcze mam zamiar dokupić kilka akcji.
– Kolejną spółką był oczywiście Text SA i kolejne 40 akcji, które kupiłem w okolicach 73 PLN.
I na razie wydaje mi się, że mi wystarczy akcji Texta, nie chcę przeginać za bardzo z ilości dlatego buduję sobie pozycje do 25 tys PLN maksymalnie na każdej spółce.

Na londyńskim parkiecie:
– kupiłem 100 akcji IPX tym samym posiadam 1000 akcji tej spółki o wartości ponad 22 tys PLN, więc coś tam jeszcze sobie dokupię.

Dodatkowo wprowadzam dwie nowe spółki z LSE:
– Telecom Plus, czyli taki multidostawca usług w tym prądu, internetu i paru innych rzeczy.
Działają na terenie UK pod marką Utility Warehouse, sam zresztą mam prąd od nich i jestem zadowolony.
Kupiłem na razie 20 akcji tej spółki, w przyszłym roku na pewno zdecydowanie będę powiększał tą pozycję.
– Również kupiłem 20 akcji National Grid, która przede wszystkim posiadam infrastrukturę do przesyłu prądu w UK i w kilku miejscach w USA.
Dużo zainwestowali w poprzednich latach, a na kolejne 5 lat mają zamiar zwiększyć swoje aktywa o kolejne bodajże 10%. Już mają zielone światło jeżeli chodzi o finansowanie, więc to będzie na pewno ciekawa pozycja dywidendowa z fajnymi powtarzalnymi dywidendami 🙂

Na singapurskiej giełdzie dokupiłem jeszcze 500 akcji Multi-chem dzięki czemu dobiłem do tej magicznej liczby zakupów o wartości 25 tys PLN.

Z jednej strony zostało mi jeszcze sporo gotówki na kontach, ale z drugiej strony trochę akcji we wrześniu kupiłem.
Zobaczymy co nam październik przyniesie, aczkolwiek końcówka roku zapowiada się ciekawie 🙂

Skoro większość danych mamy już za sobą to zerknijmy sobie jak się ma sytuacja z dywidendami jakie generuje mój portfel, bo w końcu taki jest jego cel !

Jakie dywidendy wygenerował portfel we wrześniu 2024 ?

Wrzesień okazał być się bardzo hojnym miesiącem jeżeli chodzi o dywidendy, nie dość że pobiłem rekord otrzymanych dywidend w jednym miesiącu to wartość otrzymanych dywidend wygenerowała dwójkę z przodu.

Ale po kolei zacznijmy od GPW, a i wszystkie liczby są już po podatkach.
Na początku miesiąca otrzymałem dywidendy z dwóch spółek:
Grupa Kęty SA wypłaciła mi 305 PLN, natomiast Text SA wypłacił mi 536 PLN.
Prawie tysiąc złotych otrzymałem tylko od tych dwóch spółek i to jeszcze w pierwszych pięciu dniach miesiąca, więc to był niezły początek 🙂

Kolejne dywidendy wygenerowały mi spółki z londyńskiej giełdy:
Ashtead Group wypłaciło mi 30 GBP czyli jakieś 150 PLN, oraz na koniec miesiąca Rio Tinto wypłaciło mi 61 GBP dywidendy, ok 305 PLN.
Natomiast największy wysyp dywidendy miałem z moich singapurskich spółek.
Obydwa Reity z Mapleetree wypłaciły mi 20 SGD i 14 SGD, łącznie 34 SGD czyli ok 102 PLN, natomiast od spółki Multi-Chem otrzymałem 277 SGD, ok 831 PLN.

Jak zsumujemy sobie te wszystkie dywidendy to w złotówkach wyjdzie nam łącznie ponad 2 tys PLN otrzymanych z dywidend i był to zdecydowanie najlepszy dywidendowy miesiąc w wykonaniu mojego portfela odkąd zacząłem inwestować.
Chciałbym tyle otrzymywać co miesiąc hehe
Zobaczmy sobie jeszcze jak to wygląda na tle poprzednich miesięcy.

Na zamieszczonej grafice możecie zobaczyć jakie wartości dywidend otrzymywałem z miesiąca na miesiąc od początku jak zacząłem inwestować.
Zdecydowanie wrzesień 2024 wyróżnia się na tym tle.
Już na dzień dzisiejszy cieszą mnie dwie kwestie.

Pierwsza to taka, że o włos uda mi się w tym roku otrzymać dywidendy przez całe 12 miesięcy.
Mówię o włos bo jak na razie wiem, że w październiku otrzymam dywidendę od spółki Cohort PLC, którą jakiś czas temu sprzedałem, ale może jeszcze jakaś inna spółka mi coś wypłaci.
Na razie zapowiada się niezła posucha dywidendowa w październiku, ale za rok myślę, że spółki amerykańskie pomogą mi załatać tą lukę.

Druga kwestia jest taka, że celowałem osobiście w otrzymanie 7 tys PLN z dywidendy w tym roku, a do końca roku jeszcze kilka miesięcy i na pewno wpadnie mi kilka dywidend, więc możliwe że uda się wykręcić ósemkę z przodu 🙂
A co będzie dalej ? Nie wiem, na pewno będę otrzymywał kolejne dywidendy i będziemy sobie obserwować jak to się będzie zmieniało i rosło.

Jeszcze szybki rzut oka na grafikę z myfund przedstawiającą ile dywidend otrzymywałem rok do roku.

Tendencja jest zdecydowanie rosnąca i niech już jej tak zostanie 🙂
Jeszcze jakiś czas temu nie mogłem się doczekać aby ten zielony słupek wyprzedził fioletowy, a dzisiaj to już tylko wspomnienie.
Za rok pewnie będę przerabiał to samo, tylko celem będzie wyprzedzenie zielonego słupka!

Jak widzicie inwestowanie dywidendowe nie zrobi z was milionerów z dnia na dzień, wymaga dużo pracy, systematyczności i kapitału. Jak to mówią, z pustego to i Solomon nie naleje. Jednak.

Jeżeli macie chęci, chcecie działać, chcecie w przyszłości poprawić swoje finanse to na pewno inwestowanie dywidendowe jest świetną alternatywą.
Może dla wielu z nas nie wywróci naszego życia do góry nogami, ale już samo zbudowanie portfolio, które generuje taki dodatkowy tysiąc złotych miesięcznie na pokrycie pewnych kosztów życia pozytywnie wpłynie na nasze finanse, a wzrost otrzymywanych dywidend sprawi, że inflacja nie będzie nam straszna bo po prostu z roku na rok tych dywidend będziemy otrzymywali więcej.

I tak, zainwestowanie 100 złotych w jakieś akcje i po roku otrzymanie 5 PLN w formie dywidendy, może wydawać się bez sensu, ale żebyście mogli otrzymywać 1 tys złotych z dywidend, to najpierw musicie otrzymać swoje pierwsze 5 złotych.
Każdy musi przejść praktycznie tą samą drogą ze swoim portfelem inwestycyjnym, od tak zwanego zera do bohatera.

Jednak to czy rozpoczniecie waszą przygodę czy nie to już w 100% zależy od Was, ja swoją rozpocząłem i nie narzekam, wręcz z biegiem czasu, z nowym doświadczeniem i ze wzrostem wartości portfela mam ochotę na więcej.

A jak słyszę, teksty typu 100 złotych mi życia nie zmieni to się tylko uśmiecham bo mi zmieniło.
Te 100 PLN zaprowadziło mnie do 1 tys PLN, w zeszłym roku 3 tys PLN, a do końca 2025 roku planuję, że doprowadzi mnie do 12 tys PLN otrzymanych z dywidend w ciągu roku.
Ale najlepsze jest to, że ta moja praca i zainwestowany kapitał już ze mną zostaną przynajmniej dopóki ja będę trzymał akcje, a spółki będę działać, zarabiać i płacić dywidendy.

Więc jak to mówią, każda przygoda zaczyna się od pierwszego kroku, od początku, a nie od końca.
Dokładnie od tej pierwszej, małej i nudnej dywidendy, którą otrzymacie, a nie tego milionowego portfela, który generuje Wam tysiące złotych rocznie i każdy by chciał go posiadać.
Pomiędzy jednym, a drugim punktem jest dużo pracy którą musicie wykonać, kapitału który musicie zainwestować oraz czasu, który upłynie.

Pozdrawiam,
Dywidendowy Inwestor 🙂