Jeżeli wiesz wszystko najlepiej, a w szczególności jak inwestować i robisz to już kilka lat, to albo już jesteś nieźle zrobiony dzięki swoim inwestycjom, albo po prostu masz problem z egocentrycznym nastawieniem.
Egocentryczne nastawienie pierwszym krokiem do porażki w każdym przypadku, kiedy myślimy że coś wiemy, ale nasze wyniki mówią co innego.
Błędy poznawcze
Ten artykuł jest jednym z całej serii artykułów na temat psychologii i błędów poznawczych jakie wpływają na decyzje które podejmujemy.
A że osoby, które systematycznie inwestują najczęściej zaglądają na tego bloga, to wydaje mi się, że warto wiedzieć na co musimy zwracać uwagę!
Inwestowanie to emocje, a emocje to problemy finansowe – błędy poznawcze!
Efekt zakotwiczenia, a inwestowanie
Apofenia czyli znaki są wszędzie!
Heurystyka dostępności, czyli skąd ja to znam ?
Dysonans poznawczy jako plaga XXI wieku
Efekt potwierdzenia, czyli podświadoma selekcja informacji
Egocentryczne nastawienie pierwszym krokiem do porażki
Wąska perspektywa a błędne oceny
Fałszywe priorytety i przekonania
Nic tak dobrze nie sprzedaje jak efekt kadrowania
Błąd logiczny w świecie potępiającym logikę
Egocentryczne nastawienie pierwszym krokiem do porażki
“Ego wpływa na wiele płaszczyzn kontaktów międzyludzkich, jeśli nie na wszystkie. Ludzie mają genetycznie zakodowane skupianie się na sobie, czyli egocentryzm jest wrodzony, bo pozwala przetrwać. “
Robin Dreeke
Czy czujecie się czasami jakbyście byli centrum wszechświata ?
Wszystko się kręci wkoło was?
Albo z innej strony, czy czujecie się czasami samotni i wydaje wam się, że w ogóle nie pasujecie do otaczającej was rzeczywistości, a wszyscy inni są jacyś dziwni ?
Jeżeli coś z powyższych pytań z wami rezonuje, to prawdopodobnie dosyć dobrze możecie sobie wyobrazić jak działa na was błąd poznawczy zwany egocentrycznym nastawieniem.
To nie jest jakaś czarna strona człowieka, to tylko kolejny element układanki psychologicznej, który pewnie ma za zadanie nas chronić i trzymać naszą psychikę w ryzach.
Jedynak problem jest wtedy, kiedy chcemy wyjść poza utarte schematy, nauczyć się czy zrobić coś nowego, albo po prostu inwestować.
Wtedy to może być obciążenie dla naszej skuteczności.
Ale jak zawsze poza teorią spróbujemy znaleźć jakieś konkretne pomysły jak sobie z tym radzić i co możemy zrobić, aby jak najbardziej ograniczyć wpływ tego błędu poznawczego na skuteczność naszego inwestowania. 🙂
Co to jest egocentryczne nastawienie ?
Egocentryczne nastawienie jest to tendencja do nadmiernego polegania na własnym osądzie, oraz posiadania wyższego mniemania o sobie niż o otaczającej nas rzeczywistości.
W pewnym sensie można powiedzieć, że jest to priorytezowanie i stawianie swojego osądu ponad wszystko inne.
Zazwyczaj utożsamiane to jest z potrzebą zaspokojenia własnego ego, ale co ciekawe znalazłem również wzmiankę o tym, że takie zachowanie wpływa pozytywnie na utrwalanie wiedzy naszej głowie ;o
Wszelkie doświadczenia, idee czy informacje są szybciej przez nas zapamiętywane gdy odpowiadają temu w co sami wierzymy i uważamy.
Co ma w sumie logiczny sens, ponieważ nauka to dokładanie nowych informacji do tego co wiemy, więc jak łatwiej nam połączyć nową informację z wiedzą, którą już posiadamy to szybciej ją zapamiętamy.
Podobno również ten aspekt, łatwiejszego zapamiętywania informacji może również wpływać na egocentryczne nastawienie i wzmacniać je ;o
W każdym razie aktualnie dla nas jest najważniejsze, że mocno egocentryczne nastawienie sprawia, że widzimy świat tak jak chcemy, a nie tak jak on wygląda.
A na wszystko znajdziemy logiczne wyjaśnienie i odpowiedź w naszej głowie (mimo, że to wcale nie musi być logicznie spójne).
Więc jak można rozpoznać, że mamy ten problem ?
Martwy punkt w naszym osobistym wykonaniu
Efekt czy problem martwego punktu polega na tym, że bardzo łatwo dostrzegamy pewne zagadnienia czy efekty psychologiczne u innych osób, ale o wiele rzadziej rozpoznajemy je w naszym zachowaniu.
To my, sami dla siebie jesteśmy tym martwym punktem, gdzie możemy być czegoś świadomi i możemy rozpoznawać dane schematy czy zachowania, ale ciężko nam będzie dostrzec ten sam schemat w naszym zachowaniu!
I teraz żeby nie pozostawiać, żadnych złudzeń.
Ludzie biorący udział w jednym badaniu w USA w 85% stwierdzili, że są mniej stronniczy od innych i że raczej patrzą na rzeczywistość obiektywnie.
Jeżeli ludzie w większości byli by obiektywni, to na każdym kroku nie byłoby kłótni bo wszystko na bazie logiki i tego co działa, co jest praktyczne – ludzie by się dogadali, a w internecie i telewizji nie królowały by nagłówki, które mają tylko przyciągnąć uwagę.
Więc prawdopodobnie większość z nas ma z tym problem i w to nie wierzymy 🙂
Jak obiektywnie rozwiązywać swoje problemy ?
I teraz autentycznie powiem wam, że najprościej jest czasami wyobrazić sobie że ktoś przychodzi do was z jakimś problemem i mu doradzić – dla mnie działa to wyśmienicie !
Siadam do auta i w drodze do pracy puszczam sobie jakąś trailer music, albo muzykę z gier, która dobrze mi się kojarzy i sobie rozmyślam po drodze.
Jak mam jakiś problem to stawiam się w roli osoby, do której znajomy przyszedł z jakimś zagadnieniem i sobie obrabiam ten temat w głowie i staram się doradzić temu “rzekomemu” znajomemu i znaleźć rozwiązanie z sytuacji i wierzcie mi to działa ;o
Jakiekolwiek problemy, jakiekolwiek nowe informacje, albo decyzje do podjęcia mam – to staram się nie podejmować ich w pierwszej osobie od razu, tylko po pierwsze staram dać sobie czas na przemyślenie zagadnienia, a po drugie staram się mentalnie doradzać znajomemu jak ma rozwiązać dany problem.
I zazwyczaj rozwiązania są proste i praktyczne, szczególnie gdy komuś innemu doradzamy, ale jeżeli chodzi o nas samych to często komplikujemy sytuację, bo nie chcemy sami przed sobą czegoś przyznać, albo inne rzeczy skłaniają nas do kombinowania.
Dodatkowo jeżeli chodzi o dawanie sobie więcej czasu, ja osobiście często sobie coś zapisuję w notesie i za jakiś czas do tego wracam.
Praktycznie w 50% przypadków po kilku dniach stwierdzam, że nie ma sensu sobie zawracać czymś głowy, a rzeczy, które przejdą próbę czasu są zazwyczaj tymi, które mi najbardziej są aktualnie potrzebne.
Efekt fałszywej wyjątkowości – czy jesteś tak bardzo wyjątkowy ?
Efekt fałszywej wyjątkowości zalicza się do “psychologii społecznej” (tak, naprawdę coś takiego istnieje ;o hehe) i określa w jaki sposób ludzie mają tendencję do postrzegania swoich cech, siebie czy swoich dokonań jako czegoś wyjątkowego podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest.
W praktyce ludzie często myślą, że są bardziej wyjątkowi od innych w przypadku konkretnych cech.
Np. uważają, że są lepszymi kierowcami i jeżdżą ostrożniej niż przeciętny kierowca, są mniej konfliktowi niż przeciętna osoba, lub uważają, że są bardziej pracowici niż reszta ich grupy.
Jednak kiedy badano różne grupy i zaczęto obserwować jednostki pod określone zagadnienie, to się okazywało, że niespecjalnie się wyróżniają na tle całej grupy.
Kiedyś uważano, że Słońce i cały układ słoneczny kręci się wokół Ziemi – no w końcu ludzie żyją na Ziemi to wszystko musi się wokół nich kręcić.
Dzisiaj wiemy jak jest w rzeczywistości i można powiedzieć, że w naszych mózgach ten tok rozumowania dalej jest zainstalowany i postrzegamy siebie jako centralny punkt we wszechświecie.
Najczęściej ten efekt wykorzystujemy do wzmacniania w sobie pożądanych przez nas cech, dlatego wydaje nam się że w nich jesteśmy wyjątkowi, bo nasz mózg tak filtruje nasze doświadczenia, aby potwierdzały nasze oczekiwania.
Czy jestem wyjątkowy ?
Kilka tygodni temu założyłem kanał na youtube i opublikowałem pierwszy podcast.
Pierwsze osoby go przesłuchały, ukazały się pierwsze komentarze, pierwsi subskrybenci.
Myślałem, że robię coś innego, będą nagrywał o inwestowaniu, przede wszystkim dywidendowym, pomału będę budował sobie zasięgi i publiczność.
Lubię sobie analizować innych twórców i się okazało, że małych i nowych kanałów, nawet o inwestowaniu jest …pełno ;o
Dopóki nie zacząłem się za nimi rozglądać to nie miałem pojęcia o tym, myślałem, że mój kanał będzie pierwszym w 100% skupionym na inwestowaniu dywidendowym ;o
Podobnie było z moim inwestowaniem.
Kiedy zacząłem trochę czytać o inwestowaniu dywidendowym i dowiedziałem się o indeksie dywidendowych arystokratów, to stwierdziłem, że w takie właśnie spółki chcę inwestować. W takie które wypłacają od kilku lat dywidendę i ją systematycznie podnoszą.
Bardzo szybko trafiłem na książkę “Zbij fortunę na dywidendach” i z czasem znajdowałem coraz więcej osób i źródeł, gdzie można znaleźć informacje na temat takiej formy inwestowania.
Jest masa źródeł oraz osób, która tak od lat inwestuje !
Im więcej nowych miejsc odkrywałem, to tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że jestem tylko kolejną osobą, która dołącza do tego kultu 😀
To jest tak jak kiedyś Will Smith powiedział:
“Gdzieś tam były miliony, biliony i tryliony ludzi, którzy żyli przed nami wszystkimi.
Nie istnieje żaden nowy problem, który mógłbyś mieć.
Z rodzicami, ze szkołą, z chłopakiem, z czymkolwiek- nie ma problemu, który mógłbyś mieć, a którego ktoś wcześniej już nie rozwiązał i napisał o tym książkę.“
Złudzenie kontroli
Złudzenie kontroli jest po prostu naszą tendencją do przeceniania naszej zdolności do kontrolowania wydarzeń, np. uważamy że mamy kontrolę nad wynikami mimo, że w praktyce wcale nie mamy żadnej kontroli i w dużej mierze wiele zależy od szczęścia.
Bardzo często oceniamy naszą zdolność kontroli na podstawie procesu, który niby ma nam ją zagwarantować, ale w praktyce tak nie jest.
Pod tą kategorię będę wpadały wszystkie nasze rytuały, jakieś strategie dobierania spółek do portfela, analiza techniczna.
Wszystkie nasze kroki i podejścia mają maksymalizować statystykę na naszą korzyść, mają nam pomóc odnieść sukces na rynku, ale to dalej tylko próba maksymalizacji szans i nie ma to nic wspólnego z posiadaniem kontroli, czy wiedzą na 100% co będzie dalej.
No bo jaką mamy kontrolę nad tym co się dzieje na świecie ? jakie decyzje podejmie zarząd spółki ? albo co się będzie dalej ze spółką i jej rynkiem zbytu działo ?
Dlatego wydaje mi się, że tak najprościej odróżnić inwestora od sprzedawcy – inwestor wie, że dąży do maksymalizacji szans na zarobek, ale ryzyko dalej jest i może się wydarzyć coś nieprzewidzianego i to nie jest nic złego zdawać sobie z tego sprawę i mówić o tym, a sprzedawca marzeń nakreśli wam idealny scenariusz z idealną strategią wejścia i wyjścia i za odpowiednią cenę podzieli się nią z wami 🙂
Jakby złudzenie kontroli to było mało, to na dokładkę mamy iluzję ważności, naiwny realizm, efekt nadmiernej pewności siebie
Tak jak złudzenie kontroli bardziej odnosi się do naszej interpretacji wydarzeń i próby przewidzenia czegoś, czy znalezienia schematu w chaosie, tak iluzja ważności odnosi się do naszej zdolności interpretowania zebranych danych, a im bardziej nam się one spinają tym jeszcze bardziej jesteśmy pewni swoich decyzji.
Posiadając jakieś wspólne wzorce (nawet jakby były one bardzo ubogie) bardzo szybko jesteśmy w stanie wyciągnąć wnioski, czy to na temat danej inwestycji, czy danej osoby, czy jakiegokolwiek innego zagadnienia.
A jakby jednak ktoś chciał was wyprowadzić z waszego błędnego myślenia to w naszej psychice mamy takie zabezpieczenia jak “naiwny realizm”, który sprawia, że bardzo mocno wierzymy że patrzymy na świat obiektywnie, a ludzie którzy się z nami nie zgadzają muszą być jacyś irracjonalni, niedoinformowani albo po prostu głupi.
No bo my zawsze wiemy lepiej, prawda 😀 ?
Przecież “efekt nadmiernej pewności siebie” pomaga nam utrzymywać priorytety, aby nasze zdanie i doświadczenia były bardziej rzetelne i lepiej opisywały rzeczywistość niż doświadczenia i opinie innych.
Ale skończmy już z tymi błędami poznawczymi bo od ich ilości głowa boli, a mógłbym tą listę ciągnąć jeszcze długooo… zajmijmy się tym co nas najbardziej interesuje, czyli połączeniem błędów poznawczych oraz inwestowania.
Egocentryczne nastawienie, a inwestowanie
Jak widzimy oprogramowanie w naszych głowach bardzo mocno wpływa na to, że wydaje nam się, że w centrum wszechświata jesteśmy my sami.
I osobiście nie widzę w tym nic złego, prawdopodobnie jest to bardzo ważne dla naszej psychiki, jednak w przypadku inwestowania musimy potrafić jakoś zminimalizować wpływ tych błędów poznawczych i programów odpalających się automatycznie w naszych mózgach.
W inwestowaniu nie ważne jest kto ma rację, albo kto wie więcej, tylko to musi być skuteczny, powtarzalny system do pomnażania naszych zarobionych pieniędzy!
Czy zawsze będziemy dokonywać dobrych wyborów ?
Pierwszą kwestią, która od razu mi przyszła do głowy to jest to, że nie zawsze będziemy mieć rację.
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego i jakkolwiek byśmy nie wybrali spółek do portfela to i tak coś może pójść nie tak.
Nie ma co się jednak zrażać, trzeba po prostu zdawać sobie sprawę, że inwestowania i wybieranie naszych typów jest obarczone pewnym prawdopodobieństwem.
Jeżeli 2 na 10 wyborów będą złych, to mamy 80% szans na sukces, to znaczy, że nasz system jest naprawdę skuteczny i nie ma co się przejmować, że czasami coś pójdzie nie tak – nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć.
Rozpatrywanie wszystkiego na bazie rachunku prawdopodobieństwa będzie chyba najlepszą możliwą opcją.
Nawet inwestując poprzez ETFy możecie trafić na gorszy okres.
W długim terminie ETFy przynoszą dosyć powtarzalny zysk, ale nikt nie wspomina o tym, że to nie jest stabilny z roku na rok zysk i jak w nieodpowiednim momencie zaczniecie skupować jednostki uczestnictwa to może zająć trochę czasu zanim wasze portfolio zaświeci na zielono.
Jeżeli stawiacie przewidywalność ponad wysokość zwrotu to pozostają obligacje, coś za coś.
Czy masz czas i chęci na systematyczne poszerzanie swojej wiedzy ?
Kolejną kwestią jest systematyczna nauka.
Albo stawiamy na jakieś proste inwestycje typu ETF na cały świat i może jakaś część w obligacjach, albo inwestujemy bardziej aktywnie i cały czas poszerzamy naszą wiedzę, umiejętności i zrozumienie danego zagadnienia.
Z jednej strony to będzie działało negatywnie na nas ponieważ będzie jeszcze bardziej wzmacniało w nas egocentryczne nastawienie, ale z drugiej strony większa wiedza pozwala nam widzieć więcej, rozumieć lepiej pewne zagadnienia i prawdopodobnie będziemy mogli podejmować lepsze decyzje na jej podstawie.
Dodatkowo ciągle inwestując będziemy zbierali doświadczenie i widzieli co działa, a co nie więc w pewnym sensie praktyka i rzeczywistość będą nas prowadziły i korygowały naszą wiedzę – będziemy widzieli co działa, a co nie i gdzie musimy się dalej rozwijać, aby było lepiej.
Jednak systematyczne dokładanie kolejnych cegiełek z nowymi informacjami w połączeniu z aktywnym działaniem powinno nam pozwolić być coraz bardziej skutecznymi.
I przede wszystkim warto sobie zdawać sprawę, że prawdopodobnie większość zagadnień została już sprawdzona i opisana, więc korzystajmy z tej wiedzy 🙂
Egocentryczne nastawienie pierwszym krokiem do porażki
Jeżeli chodzi o różne błędy poznawcze w naszych mózgach, które prowadzą do egocentrycznego nastawienia to jest ich naprawdę dużo !
Ja tylko wziąłem na tapetę kilka, które też w jakimś sensie mogą mieć wpływ na nasze codzienne decyzje i na inwestowanie – w końcu na inwestowaniu skupiamy się na tym blogu.
Ten efekt psychologiczny jest dosyć zgubny bo działa trochę jak dzisiejsze media społecznościowe, próbuje nas zamknąć w naszej bańce.
I rozumiem, że to może mieć swoje psychologiczne uzasadnienie, jednak z perspektywy osoby, która inwestuje i chce poszerzać swoje horyzonty jest to po prostu ciężar.
Nie bez powodu często na jakichś szkoleniach czy w sieci widzimy hasła typu “wyjdź ze swojej strefy komfortu”, nasze mózgi działają tak, a nie inaczej i to nie jest takie proste i oczywiste, aby poszerzać swoje horyzonty i dopuszczać nowe zmienne do naszego środowiska.
Jednak wydaje mi się, że takie podstawy jak systematyczna nauka połączona z praktyką, oraz sama świadomość, że możemy nie mieć racji, a także patrzenie na otaczające nas wydarzenia, czy na wyniki naszych decyzji poprzez pryzmat rachunku prawdopodobieństwa pozwoli nam trochę lepiej radzić sobie z naszym wewnętrznym centrum wszechświata i pozwoli nam lepiej podejmować nasze decyzje – bardziej obiektywnie, bardziej niezależnie i po prostu skuteczniej!
Pozdrawiam,
#DywInw
Czujecie się czasami jakbyście byli centrum wszechświata i jesteście osamotnieni, a wszyscy na około są jacyś dziwni ?
Zapraszam do dyskusji w komentarzach 🙂