Ile zysku z dywidend generuje mój portfel (187 tys PLN) ?

 

Dzisiaj przeanalizujemy sobie mój portfel i zobaczymy ile zysku z dywidend on generuje.
Moje pierwsze wpływy z dywidend były skromne, jak każdy musiałem zaczynać od pierwszych 100 złotych, które otrzymałem z jednych ze swoich pierwszych akcji, jednak dalej sobie kulkałem i budowałem tą kulę śnieżną i 100 złotych z dywidend szybko zamieniło się w tysiąc złotych z dywidend, a teraz jestem na prostej drodze do 5 tys złotych z dywidend i mam zamiar czym prędzej przebić barierę 12 tys złotych z dywidend, czyli praktycznie 1 tys złotych miesięcznie dochodu pasywnego z dywidend!

Jednak aby pójść tą drogą musiałem przestawić w swojej głowie taki wyłącznik, który był ustawiony na:
„przecież do bez sensu”
„100 złotych Ci życia nie zmieni”
„to strata czasu i pieniędzy”
„życia Ci braknie, abyś mógł zbudować sensowny dochód z dywidend”.

I jakoś tak wyszło, że przechyliłem wajchę w drugą stronę, zacząłem czytać, szukać nowych informacji, poszerzać swoją wiedzę w tym temacie, po drodze wziąłem trochę oszczędności, przelałem na konto maklerskie i kupiłem swoje pierwsze akcje.
A potem powtarzając ten proces magia zaczęła dziać się sama, ilość akcji na moim koncie rosła oraz moje przepływy pieniężne z dywidend rosły systematycznie.!
A jakby tego było mało, rosną dalej, a jak to mówią głód rośnie w miarę jedzenia, więc działam dalej i jeszcze aktywniej, według teorii:
”Im więcej zrobisz, tym więcej otrzymasz. A akcja pobije wszystko!”.

 

 

Jak ktoś woli formę wideo, to zapraszam ! 🙂

 

Skład portfela dywidendowego

 

 

Na początek zerknijmy sobie na skład mojego portfela dywidendowego.
Taki widok pomoże nam lepiej widzieć całą sytuację i ją zrozumieć.
Na dzień dzisiejszy w swoim portfelu posiadam akcje w głównej mierze z dwóch rynków:
z polskiego i brytyjskiego.
Kiedy zaczynałem inwestować w 2022 roku to byłem całkowicie skupiony na polskim rynku i nabywałem akcje tylko z GPW, a że była bessa, ceny akcji spadały, a ja co miesiąc kupowałem sobie kolejne akcje, dlatego dzisiaj to właśnie akcje z polskiej giełdy generują dla mnie największe zyski.
Zresztą jak spojrzycie sobie na podsumowanie akcji z GPW to po prawej stronie widnieje zysk, równy 35%.
Całkiem nieźle patrząc na to, że cały portfel wygenerował 25% zysku.

Jeżeli chodzi o akcje brytyjskie to jeszcze 2-3 tygodnie temu nie wyglądało to tak źle, ale ostatnio mamy korektę, a akurat akcje brytyjskie czy singapurskie mocno oberwały – przynajmniej te, które ja mam w swoim portfelu.

Na górze jako podsumowanie możemy zobaczyć, że wszystkie akcje kupiłem za jakieś 166 tys PLN, natomiast jakbym je dzisiaj sprzedał to otrzymałbym za nie 186 tys PLN.
Co ciekawe z tych prawie 20 tys złotych zysku, 7 tys pochodzi z samych dywidend, czyli można powiedzieć, że w przypadku mojego portfela 30% wygenerowanego zysku pochodzi z dywidend.
Ja inwestuję w spółki, które płacą od lat dywidendy oraz podnoszą wartość wypłacanych dywidend dlatego liczę, że ten dochód z dywidend z czasem będzie rósł.
Co ciekawe średnia stopa dywidendy dla całego mojego portfela to 4.28%, i mówimy tutaj o wartości po podatku.
Ona sobie spokojnie rośnie i liczę, że w przyszłości, będzie bliżej 5%.

Wspominałem, już wcześniej, że mój portfel w głównej mierze składa się z polskich i brytyjskich spółek, jednak na zdjęciu widzicie również akcje z NASDAQ oraz zakładkę pod którą są schowane akcje singapurskie, więc zerknijmy sobie na strukturę moich inwestycji i opowiem wam trochę więcej o tym co i dlaczego tutaj się dzieje!

 

Jak wygląda struktura moich inwestycji ?

 

 

Na początku mój portfel składał się praktycznie w 100% z akcji polskich oraz gotówki, aczkolwiek w tamtym okresie całą gotówkę dostępną przeznaczałem na zakupy akcji.
Z czasem jednak zacząłem wychodzić poza polską giełdę i inwestować na rynku brytyjskim.
I docelowo chciałbym, aby udział brytyjskich akcji był coraz większy.
Jak widzimy na tym zdjęciu dalej polskie akcje przeważają, trochę jest to zasługa wzrostów, a trochę moich ostatnich dodatkowych dopłat.

Następną w kolejności pozycją są akcje singapurskie, które są dla mnie takim trochę eksperymentem.
Ogólnie to je kupowałem na koncie kredytowym w Interactive Brokers, od tamtego czasu trochę moje podejście do inwestowania się zmieniło, dlatego aktualnie spłacam sobie spokojnie ten kredyt i jak go wyzeruję to coś więcej zacznę pisać o rynku singapurskim 😊

Jeszcze jedną pozycją, która jest w moim portfelu to akcje Starbucksa z NASDAQ.
Co prawda dopiero analizuję sobie NYSA i mam zamiar najpierw na tej giełdzie kupować akcje, ale akurat jestem częstym bywalcem w w tej kawiarnii, akcje były tanie, więc stwierdziłem, że będę się czuł lepiej ze świadomością, że każdy mój wydany funt do mnie wróci w jakiejś części w formie dywidendy.

Aktualnie docelowo dążę do stopniowego wzmacniania pozycje LSE w moim portfelu i to jest w sumie priorytet na ten rok, w międzyczasie chcę sobie przeanalizować NYSE i pomału wprowadzać amerykańskie spółki do mojego portfela, a jest w czym wybierać wierzcie mi ;o

Ogólny widok na portfel mamy za sobą, a teraz zerknijmy sobie jak poszczególne pozycje układają się według wielkości, czyli jakich akcji mam najwięcej.

 

Skład portfela według wielkości danej pozycji

 

 

Jeżeli chodzi o wielkość pozycji w moim portfelu do Grupa Kęty SA jest niekwestionowanym liderem.
Co prawda jeszcze kilka dni temu SafeStore było zaraz za Kęty, ale ostatni korekta wyłoniła tylko jednego lidera.
Co ciekawe kolejny w kolejce jest Text SA oraz Starbucks, czyli 2 spółki na które mam zamiar dalej przeznaczać swój kapitał, więc pewnie pomału gdzieś tam będą stopniowo się przesuwały jeszcze wyżej.
Z takich ciekawostek na dole możecie zobaczyć dywidendy, które są w drodze do mojego portfela.
Co prawda nie wszystkie są na lipiec, BATS wypłaci dywidendę dopiero w sierpniu, natomiast w trakcie publikacji tego wideo pewnie dywidenda z Asseco Poland jest już u mnie na koncie.

Jednak skład składem, fajnie się na to patrzy, ale zerknijmy sobie może na coś bardziej konkretnego, czyli liczby, które pokażą nam ile pracy musiałem włożyć w zbudowanie takiego portfela dywidendowego.

 

Ile zainwestowałem w mój portfel dywidendowy ?

 

 

Na zamieszczonej grafice widzimy ile zainwestowałem swoich środków (niebieska linia) oraz ile wszystkie akcje są aktualnie warte jakby je dzisiaj sprzedał (zielona linia).
Celem można powiedzieć, jest aby ta przestrzeń pomiędzy niebieską, a zieloną linią była jak największa na korzyść zielonej linii.
W praktyce to znaczy, że im większa przestrzeń między nimi tym większą pracę wykonał mój kapitał – więcej na mnie zarobił.
Jak już wcześniej wam wspominałem, zainwestowałem dotychczas 166 tys złotych, natomiast moje akcje są warte 186 tys złotych.

Lubię ten wykres, ale on nie za dobrze ukazuje jak zmieniał się w czasie zysk portfela, dlatego zerknijmy sobie na wykres zysku w czasie.

 

Tutaj już bardzo fajnie widzimy jak się zmieniał zysk od początku mojej przygody z inwestowaniem.
Widać, że zaczynałem inwestować na spadkach, gdzie wykres zysku jest poniżej zera, tak naprawdę dopiero po kilku miesiącach zacząłem pomału wychodzić na zero, a potem to już systematycznie mój zysk rośnie.
Czasami więcej, czasami mniej, czasami się zdarzają takie korekty jak ta aktualna, ale zawsze koniec końców zysk mojego portfela szedł dalej do góry.
I pewnie tak samo to będzie wyglądało za kilka miesięcy jak spojrzymy sobie na ten wykres.

A skoro już jesteśmy przy zysku, to jak on się przedstawia na tle innych indeksów ?

 

Wynik portfela i benchmarki

 

 

Osobiście jak na razie obserwuję sobie jak ten portfel sobie radzi.
Jednak założyłem sobie, że jeżeli będę w stanie średniorocznie generować zwrot na poziomie 10% rocznie to będę zadowolony.
Jest to wystarczająco aby pokonać indeks w długim terminie, a także mnie satysfakcjonuje. Z czasem jak będę widział możliwości to w idealnym scenariuszu chciałbym, aby wartość mojego portfela rosła średniorocznie 10%, a na górce chciałbym dostawać jeszcze dywidendy, czyli aktualnie mój średnioroczny zwrot wynosiłby 10%+4.28% stopy dywidendy. Może kiedyś, zobaczymy!
Na razie trzymam się tych 10% rocznie, mimo początkowo ciężkiego okresu, więc jestem zadowolony.

Natomiast jeżeli teraz nałożymy sobie na ten wykres indeks S&P500 oraz WIG80, to sytuacja wygląda tak.

 

WIG80 prowadzi, w następnej kolejności jest mój portfel, a S&P500 ma jeszcze trochę do nadrobienia.
Niespecjalnie przywiązuję się do takiego zestawienia, jest to dla mnie bardziej w ramach ciekawostki, pobijanie indeksu mnie nie motywuje do jakiego wytężonego działania, ale już powiększanie swoich przepływów pieniężnych z dywidend już tak !

A skoro mowa już o powiększaniu wpływów z dywidend, to jak wiemy, aby mieć więcej dywidend to potrzebujemy więcej akcji, a żeby kupić więcej akcji to musimy mieć więcej oszczędności do zainwestowania, dlatego zerknijmy sobie teraz ile środków przeznaczyłem na inwestycje ostatnio oraz jakich zakupów dokonałem !

 

Wpłaty do portfela dywidendowego w czerwcu

 

 

Osobiście lubię rozwój, progress, robienie czegoś lepiej z czasem i dokładnie tak samo podszedłem do tematu moich wpłat do portfela dywidendowego.
Wyszedłem z założenia, że fajnie byłoby te wpłaty z roku na rok podnosić, taki standard sprawiłby, że mój portfel z roku na rok rozwijałby się szybciej nie tylko z pracy mojego kapitału, z wzrostu otrzymywanych dywidend, ale również ja sam poprzez coraz większe wpłaty przyczyniłoby się do coraz szybszego wzrostu portfela.s
Na początku zakładałem sobie, aby zwiększać moje wpłaty o wartość inflacji, jednak koniec końców staram się trzymać okolic 10% rocznie.

Czyli w praktyce wyglądało to tak, że w 2022 roku wpłacałem co miesiąc w teorii 600 GBP (ok 3000 PLN), aczkolwiek w praktyce wtedy było tego więcej bo chciałem dobić do 36 tys PLN wpłat.
W 2023 roku wpłacałem co miesiąc 650 GBP (ok 3250 PLN), natomiast w tym roku wpłacam minimum 750 GBP (ok 3750 PLN) miesięcznie.
W 2025 roku planuję wpłacać 850 GBP miesięcznie (czyli ok 4250 PLN).

Te kwoty to są takie minimum których się trzymam, ponieważ bardzo często wpłacam więcej środków i podkręcam tą ilość wpłat i dokładnie tak samo było w tym miesiącu.
Tak w skrócie to planuję w 2024 roku dobić do 200 tys złotych wpłat własnych, a w 2025 roku chciałbym, aby wartość wpłat własnych dobiła do 300 tys PLN i aby przychód z dywidend osiągnął te wspomniane wcześniej minimum 1 tys złotych miesięcznie.
Więc ostro dorzucam do pieca jak tylko mam okazję 😊

W czerwcu na konta maklerskie powędrowało ok 1700 GBP, z czego 400 GBP (2000 PLN) przelałem na konto XTB na zakupy polskich akcji, natomiast 1300 GBP przelałem na konto Interactive Brokers.
Więc jak widzicie jest to kolejny miesiąc, gdzie te oczekiwane minimum 750 GBP zostało gdzieś daleko w tyle.

Jak już wiemy aktualnie wartość moich wpłat wynosi 166 tys złotych, do końca roku zostało mi 6 wpłat po 750 GBP, czyli jakieś 4500 GBP (ok 22 500 PLN), co daje nam łącznie trochę ponad 188 tys PLN,więc muszę jeszcze dodatkowo dołożyć jakieś 12 tys PLN (ok 2400 GBP).
No i nad tym będę pracował w najbliższych miesiącach jeżeli chodzi o moje wpłaty do portfela.

Oszczędzanie pieniędzy i przeznaczanie ich na inwestycje to jedna strona medalu, natomiast drugą stroną medalu jest w co konkretnie te pieniądze zainwestowałem. I dokładnie teraz tym tematem się zajmiemy!

 

Zakupy do portfela dywidendowego w czerwcu

 

 

Jeżeli chodzi o moje zakupy do portfela to moje podejście z czasem się trochę zmieniło.
Na początku szukałem spółek, które mnie interesują, robiłem ich listę i po kolei miesiąc po miesiącu nabywałem sobie ich akcje.
Jednak ostatnimi czasu trochę zmieniłem podejście i dalej mam swoją listę spółek, które mnie interesują, ale raczej staram się kupować akcje spółek, które aktualnie są tańsze niż droższe, a dokładniej kupuję akcje tych spółek, których aktualna stopa dywidendy jaką oferują jest wysoka na tle historycznych stóp dywidend jakie dana spółka oferowała.

Dlatego moje decyzje inwestycyjne wyglądają tak, a nie inaczej i kupuję takie spółki, a nie inne.
Po prostu wyszedłem z założenia, że w długoterminowym inwestowaniu, a ja idealnie chcę trzymać moje akcje ile się da, a przynajmniej dopóki spółka się nie popsuje, najlepiej będzie nabywać spółki z wyższą stopą dywidendy, bo to się zwróci w długim terminie.
Minusem takiego podejścia jest to, że wiele z tych akcji ma jakieś problemy, czy to wewnętrzne, czy to coś z branżą/rynkiem się dzieje i czasami może to przyprawiać o ból głowy.
Powiedzmy sobie szczerze dalej testuję to podejście, więc z przymrużeniem oka patrzcie na moje decyzje inwestycyjne 😊

W tym miesiącu na polskiej scenie dokupiłem akcji dwóch spółek:

Text SA kupiłem dwa razy po 10 akcji, jeden raz po średniej cenie za akcję 84.20 PLN, a drugie raz po 82.70 PLN.
Kolejne prawie 1700 PLN przeznaczyłem na te 20 akcji Text SA.
Drugą spółką, której nabyłem kilka akcji w maju było Delko SA, dokładnie kupiłem 125 akcji po 8.40 PLN, za łączną kwotę 1 tys złotych.

Jeżeli chodzi o inne zakupy to na londyńskiej giełdzie kupiłem 50 akcji Impax Asset Management za jakieś 218 GBP, płacąc 4.34 GBP za akcję.
Oraz za oceanem, na NASDAQ kupiłem kolejne 10 akcji Starbucksa po 78 USD za sztukę, płacąc łącznie 788 USD.

Jak tak przejrzycie sobie raporty tych spółek, to zobaczycie że każda z nich ma jakieś swoje problemy, co prawdopodobnie sprawia, że inwestorzy wolną przeznaczyć swoje środki w inne miejsce.
Biorą pod uwagę to, że średni horyzont inwestycyjny wynosi kilka miesięcy czy tam już może tygodni ?? to mnie to nie dziwi.
Aby wykręcić już teraz dobry wynik potrzebujemy kupić akcje firmy, która ma dobre wyniki i w kolejnym kwartale będzie miała jeszcze lepsze.
Jednak z mojej perspektywy jak te firmy za rok czy dwa zaczną dowozić wyniki, ich cena akcji pójdzie w górę to ja mam czas żeby sobie poczekać, a w międzyczasie planuję zebrać fajną dywidendę.
Przynajmniej taka jest teoria, reszta wyjdzie w praktyce 😊

Więc większość danych już mamy za sobą, teraz zerknijmy może w końcu co tam się dzieje z moimi dywidendami ! Bo w sumie po to się tutaj dzisiaj spotkaliśmy 😊

 

Ile dywidend otrzymałem w czerwcu ?

 

 

Czerwiec okazał się być kolejnym miesiącem w tym roku, kiedy to otrzymałem dywidendy na swoje konta maklerskie i w sumie trochę się tego nazbierało.
Dwie polskie spółki wypłaciły mi dywidend w czerwcu, a są nimi Neuca SA, która na moje 8 akcji wypłaciła mi 94 PLN dywidendy (po podatku) oraz Asseco Poland SA, które na moje 60 akcji wypłaci mi 177 PLN.

Ciekawsze natomiast jest to, że są to kolejne dywidendy jakie otrzymałem od tych dwóch spółek.
Jeżeli chodzi o Neuce to w zeszłym roku otrzymałem 84 PLN z dywidend, a to oznacza, że spółka podniosła wartość wypłacanej dywidendy o ok 11% i to jest mój dodatkowy zarobek za to, że dalej trzymam akcje tej spółki 😊
Natomiast Asseco Poland w zeszłym roku wypłaciło mi 161 PLN dywidend, więc również od nich otrzymałem ponad 10% więcej gotówki w formie dywidend.

I mówimy tutaj o dwóch przypadkach spółek, których nie nabyłem żadnych dodatkowych akcji, a ich dywidendy re-inwestowałem sobie gdzieś indziej.
W idealnym scenariuszu chciałbym, aby cały dochód z dywidend mojego portfela rósł rok do roku o 10%, ale w praktyce to może być niewykonalne.
Ale będę sobie obserwował jak to się zmienia, docelowo dobieram takie spółki, które raczej podnoszą wartość wypłacanej dywidendy więc kierunek w którym zmierzamy na pewno powinien być dobry!

Poza polskimi spółkami również otrzymałem dywidendę ze spółki TClarke w wysokości 11.63 GBP, czyli ok 58 PLN oraz otrzymałem jeszcze 2 dywidendy z moich singapurskich spółek o łącznej wartości 35 SGD, czyli ok 106 PLN.

Łącznie w tym miesiącu otrzymałem z dywidend jakieś 530 PLN, ale to nam wiele nie mówi, zerknijmy sobie jak ten miesiąc wygląda na przestrzeni dłuższego okresu czasu !

 

Dochód z dywidend mojego portfela. Miesiąc do miesiąca.

 

 

Na zamieszczonej tabeli pierwsze co na pewno rzuca się w oczy jest to, że w tym roku bardzo prawdopodobne, że w końcu będę otrzymywał dywidendy miesiąc w miesiąc.
Jak przetrwałem początek roku z dywidendami co miesiąc, to biorąc pod uwagę, że zazwyczaj druga połowa roku była bogatsza w dywidendy wydaje mi się, że zaliczę w końcu 12 na 12 miesięcy z dywidendami !
Co na pewno mnie bardzo cieszy.

Ale dodatkowo liczę, że druga część roku będzie bardziej obfita w dywidendy, bo w idealnym scenariuszu chciałbym poprawić mój wynik z otrzymanych dywidend w zeszłym roku o drugie tyle, czyli do końca roku chciałbym aby ponad 7 tys PLN wpłynęło do mojego portfela w formie dywidend.
A po ostatnich spadkach przyda mi się taki bufor nadrabiając te straty !

Ogólnie to jestem dosyć pozytywnie nastawiony na drugą część roku.
Ta excelowa tabelka jest bardzo fajna bo pokazuje moją powiedzmy taką dywidendową drogę, widać, że na początku te dywidendy były sporadyczne, prawda, że ich się trochę nazbierało, wydaje mi się, że 1 tys złotych z dywidend w pierwszym roku inwestowania to dobry wynik i na pewno bessa mi w tym pomogła bo mogłem kupować akcje dobrych spółek w promocyjnej cenie, które wypłacały fajne dywidendy.

2023 rok to już była inna zabawa, prawie co miesiąc dostawałem dywidendy, brakło mi tak naprawdę 2 miesięcy, fakt, że były miesiące gdzie te kwoty były niskie, ale dalej one wpływały na moje konta.
Natomiast 2024 rok to już jest kolejny duży krok na przód ponieważ nie dość, że praktycznie co miesiąc otrzymuję dywidendy to jeszcze te kwoty zaczynają się od 100 złotych w górę, zobaczymy jeszcze jak to będzie wyglądało do końca roku, ale nie liczę na nic mniej.
Jeśli utrzymam dzisiejsze tempo wpłat i zakupów to w 2030 roku ta tabelka może być niezłym case study.

Jeszcze zamieszczę wam grafikę z myfund, która przedstawia w sposób graficzny otrzymane dywidendy.
Aktualnie celem jest aby ten zielony wykres wyprzedził ten fioletowy po lewej stronie !

 

 

Jak widzicie inwestowanie dywidendowe nie zrobi z was milionerów z dnia na dzień, wymaga dużo pracy, systematyczności i kapitału.
Jak to mówią, z pustego to i Salomon nie naleje. Jednak.

 

Kilka słów na otarcie łez !

Jeżeli macie chęci, chcecie działać, chcecie w przyszłości poprawić swoje finanse to na pewno inwestowanie dywidendowe jest świetną alternatywą.
Może dla wielu z nas nie wywróci naszego życia do góry nogami, ale już samo zbudowanie portfolio, które generuje taki dodatkowy tysiąc złotych miesięcznie na pokrycie pewnych kosztów życia pozytywnie wpłynie na nasze finanse, a wzrost otrzymywanych dywidend sprawi, że inflacja nie będzie nam straszna bo po prostu z roku na rok tych dywidend będziemy otrzymywali więcej.

I tak, zainwestowanie 100 złotych w jakieś akcje i po roku otrzymanie 5 PLN w formie dywidendy może wydawać się bezcelowe, ale żebyście mogli otrzymać 1 tys złotych w dywidend, to najpierw musicie otrzymać swoje pierwsze 5 PLN. Każdy musi przejść praktycznie tą samą drogę ze swoim portfelem inwestycyjnym, od tak zwanego 0 do bohatera.
Jednak to czy rozpoczniecie waszą przygodę czy nie to już w 100% zależy od was, ja swoją rozpocząłem i nie narzekam, wręcz mam ochotę na więcej.
A jak słyszę teksty typu 100 PLN mi życia nie zmieni to się z tego śmieję pod nosem bo mi zmieniło.

Te 100 PLN zaprowadziło mnie do 1 tys, w zeszłym roku do 3 tys, a do 2025 roku planuję, że doprowadzi mnie do 12 tys złotych otrzymanych z dywidend w ciągu roku.
Ale najlepsze jest to, że ta moja praca i zainwestowany kapitał już ze mną zostanie i dopóki będę trzymał akcje, a spółki będą zarabiać i płacić dywidendy to ja będę zadowolony 😊

Więc jak to mówią, każda przygoda zaczyna się od pierwszego kroku, od początku, nigdy od końca.

Pozdrawiam !
Dywidendowy Inwestor