Inwestowanie to tak na prawdę dokonywanie przelewów, składanie zleceń i monitoring inwestycji.
Skoro posiadamy czas na wydawanie zarobionych środków, to zdecydowanie powinniśmy znaleźć czas na zarządzanie nimi oraz na inwestowanie nadwyżek.!
Jak znaleźć czas na inwestowanie ?
W sieci i na ulicy możemy usłyszeć różne poglądy, tak na prawdę w cokolwiek byśmy nie wierzyli to jesteśmy w stanie znaleźć powody wspierające to, a także przeczące danej ideii.
Zawsze znajdą się dwa różne obozy, które tą samą sprawę będą widziały odmiennie.
Podobnie jest z inwestowaniem, wiele osób (szczególnie tych które w ogóle nie inwestują) uważa, że inwestowanie to jakaś tajemnicza umiejętność wymagająca lat praktyki, ogromnej wiedzy, a także poświęcania niewiarygodnych ilości czasu.
Jeżeli chodzi o praktykę, to już nieraz wspominałem, że najlepszą strategią jest założenie konta już dziś i rozpoczęcie inwestowania od małych kwot, natomiast aby zdobyć wiedzę wystarczy systematyczna edukacja.
Dzisiaj jednak chciałbym poświęcić trochę czasu na ostatnim elemencie, czyli czasie.
Jestem raczej z tej grupy, która uważa że inwestowanie nie wymaga ogromnych nakładów pracy, ba jakbym nie prowadził bloga to zajmowało by mi to raptem 20 min raz w tygodniu i ewentualnie kilka minut dziennie na analizę nowych spółek od czasu do czasu.
Dzisiaj zastanowimy się jak znaleźć czas na inwestowanie w każdym przypadku.
Więcej informacji, które mogą odpowiedzieć na wasze pytania i są przydatne na początku waszej przygody z inwestowaniem, znajdziecie w tych artykułach:
Inwestowanie dywidendowe jako koło zamachowe gospodarki
Dlaczego warto inwestować na rynkach kapitałowych ?
Jak pokonać strach przed inwestowaniem ?
Jak nie stracić pieniędzy inwestując w akcje ?
Jak zarządzać budżetem domowym, aby mieć pieniądze na inwestowanie ?
Dlaczego inwestujesz ?
Wiele osób mam wrażenie to omija, ale bez tego inwestowanie jest jak chodzenie po omacku ;o
Każda strategia inwestycyjna będzie miała swoje wady i zalety, ale ważne jest aby dopasować do siebie odpowiednią strategię inwestycyjną, która mimo swoich wad będzie sie najlepiej sprawdzała w waszym przypadku.
Na jakie pytania musisz sobie odpowiedzieć zanim zaczniesz inwestować?
- jaki jest Twój cel inwestowania ?
W jakim celu chcesz inwestować ?
Po co masz zamiar to robić ?
Twoim celem jest pomnażanie kapitału ?
Stanie sie bogatym ?
Zabezpieczenie przed inflacją ?
Emerytura ?
Zapewnienie lepszego startu swoim dzieciom ?
Wolność finansowa, a może dreszczyk emocji ?
DLACZEGO CHCESZ INWESTOWAĆ !?
- jakich wyników oczekujesz ?
Chcesz, aby Twój kapitał podwajał się co tydzień ?
A może co rok ?
A może wystarczy, że rośnie o wartość inflacji danej waluty ?
Albo chciałbyś aby generował dla Ciebie 10% rocznie zwrotu ? - Twój horyzont inwestycyjny jest krótkoterminowy czy długoterminowy ?
Jak chcesz realizować swoje zyski ?
Czy chcesz je otrzymywać na konto co miesiąc ? raz na rok ?
A może nie chcesz tych pieniędzy używać przez długi okres czasu ?
Lub chciałbyś, aby część kapitału ciągle pracowała, a mała część spływała na Twoje konto ?
Chcesz dzisiaj coś kupić, a jutro drożej sprzedać ?
Czy może chcesz coś kupić raz i w idealnym scenariuszu trzymać całe życie ? - ile czasu chcesz poświęcać na inwestowanie ?
Codziennie kilka godzin, raz w tygodniu kilka minut, najlepiej w ogóle ?
To ma bardzo duży wpływ na strategię jaką będziesz później realizował. - jaka jest Twoja skłonność do ryzyka ?
Każda forma inwestowania wiąże sie z pewnym ryzykiem, jedne z większym, drugie z mniejszym – jak bardzo Ty chcesz ryzykować stratę swoich środków ?
a może chcesz je sobie spokojnie pomnażać z minimalną ekspozycją na ryzyko ?
Dopiero po doprecyzowaniu naszych oczekiwań, jesteśmy w stanie znaleźć dla nas odpowiednią strategię inwestycyjną, a następnie wykorzystać poniższe proprozycje do lepszego zarządzania naszym czasem przeznaczonym na inwestowanie.
Planowanie i priorytety
Jeżeli odpowiedziałeś sobie na wcześniejsze pytania to już powinieneś znać odpwoiedź na pytanie, „ile czasu chcesz poświęcać na inwestowanie?”.
Najważniejszą kwestią jest planowanie, ja osobiście co niedzielę mam zaplanowany konkretny czas na zarządzanie swoimi finansami i inwestycjami.
I mówimy tutaj o zarządzaniu, a nie analizowaniu spółek, planowaniu strategii czy edukcaji.
Samo inwestowanie składa się z przelewania środków na konto i składania zleceń, ewentualnie reinwestowania dywidend – na prawdę jeżeli wszystko sobie dokładnie zaplanujesz, określisz swoją strategię to później inwestowanie to tylko sama przyjemność.
Każdy ma różne priorytety w życiu, jedni stawiają na pierwszym miejscu zdrowie, inni rodzinę, są osoby które priorytezują swoją pracę.
Wszystkie całkowicie niezwiązane ze sobą zagadnienia mają jeden wspólny mianownik – czas.
To czy i ile czasu, świadomie i uważnie poświęcamy na daną czynność w wielu przypadach ukazuje nasze priorytety.
Tak się składa, że finanse w dzisiejszych czasach są dosyć ważną częścią naszego życia więc wypadałoby poświęcić im trochę czasu.
Prowadzenie budżetu domowego i monitorowanie jak nasze pieniądze przepływają nie zajmuje dużo czasu, tak samo jak nasze inwestycje.
Tak, w początkowej fazie musimy wszystko zorganizować i to zajmie nam więcej czasu, ale jak już ustawimy wszystko na odpowiednie tory to sam monitoring nie zabierze nam dużo czasu w ciągu tygodnia, a zrobi ogromną różnicę na plus w długim terminie czasu.
Dlatego pewne rzeczy warto zaplanować z wyprzedzeniem, a idealnie sprawić aby były częścią naszej codzienności i tak priorytezować nasze życie, żeby te ważna dla nas zajęcia były wykonane w swoim czasie.
I z tą przejdziemy naturalnie do następnego punktu.
Automatyzacja
Osobiście jestem wielkim fanem automatyzacji, czyli co się da staram się oddelegować.
Poprzez oddelegowanie mam na myśli korzystanie z możliwości jakie dają nam nowe technologie.
Dla przykładu wszystkie moje opłaty są realizowane poprzez automatyczne przelewy.
Pierwszego dnia miesiąca mam ustawione pobieranie opłat za wszystkie rachunki – ja tylko muszę się upewnić, że pierwszego dnia miesiąca na koncie mam wystarczające środki.
Tak samo można by ustawić przelewanie nowych środków na konto maklerskie – o ile broker taką funkcję udostępnia.
Kiedy wiecie, że co miesiąc inwestujecie powiedzmy 400 PLN, to ustawiacie sobie na ostatni dzień miesiąca (albo dzień po wypłacie) automatyczny przelew 400 PLN na konto maklerskie.
A jeżeli inwestujecie poprzez ETFy to możliwe, że moglibyście sobie ustawić automatyczne zlecenie kupna jednostek na początku każdego miesiąca na konkretną kwotę.
(szczerze, ja planuję zrobić coś takiego z moim kontem IKE, aby było idealnie bezobsługowe i budowała się na nim moja poduszka bezpieczeństwa na emeryturę)
Z drugiej strony automatyzacja to również wykonywanie tych samych czynności w określony sposób (jak np. jazda samochodem – raczej każdy z nas robi to automatycznie i nawykowo), idealnie w tej samej określonej kolejności.
Moja analiza finansów i inwestycji wygląda praktycznie co tydzień tak samo, jeden ciąg prostych czynności, które wykonuję i wiem, że wykonam i sprawdzę wszystko to co chcę.
Na koniec oczywiście zawsze można sobie pozwolić na jakies dodatkowe sprawdzanie i refleksje, ale dzięki systemowi najważniejsze rzeczy są wykonane.
Przede wszystkim automatyzacja ma na celu zaoszczędzenie waszego czasu, sprawienie aby cała procedura wykonania była szybka, prosta i aby cel został osiągnięty.
Zarządzanie blokami pracy
Ogólnie wyznaje się dwie szkoły, jedni propagują krótkie blogi pracy wciśnięte w grafik w ciągu dnia, a inni długie blogi dedykowanej pracy nad jednym problemem.
Każdy ma swoje wady zalety, więc dlaczego nie skorzystać z obydwu ?
Do pewny zadań, szczególnie tych powtarzalnych warto wykorzystywać krótkie blogi pracy.
Jakieś przykłady ?
Cotygodniowe robienie budżetu domowego nie wymaga od was jakiegoś kreatywnego myślenia, macie po prostu według swojej procedury przeanalizować co się dzieje z waszymi pieniędzmi i potwierdzić, że wszystko jest w porządu tak jak planowaliście.
Zdecydowanie przy dobrej procedurze wystarczy na to kilku minutowy blok pracy, który możecie wcisnąć gdziekolwiek w ciągu dnia.
Poprzez kilkuminutowy blok pracy mam na myśli 15-20 min.
Inny przykład ?
Analiza rynków i spółek.
Ja osobiście poświęcam codziennie ok 20 min i analizuję sobie rynki i spółki, krok po kroku, informacja po informacji.
Robiąc to codziennie sprawiacie, że cały czas poruszacie się do przodu, a w wolnych chwilach mózg wam podsuwa pewne nowe zagadnienia do sprawdzenia, na które nie wpadlibyście gdybyście raz usiedli do analizy danej spółki, odchaczyli ją i zajęli się następną.
Jednak jeżeli chodzi już o edukację czy w moim przypadku tworzenie treści – to dłuższy blok pracy daje lepsze efekty.
Pewne zagadnienia wymagają od nas skupienia i idealnie wejścia w stan flow, a tego nie zrobimy w 15 min.
Dla przykładu, ja na tworzenie treści zostawiam sobie w ciągu dnia 90 min czasu, aby mógł na spokojnie się wdrożyć i stworzyć coś konkretnego zanim odejdę od zadania.
Jednak jeżeli chodzi o sam monitoring i inwestowanie to krótki blok czasu, wciśnięty tam gdzie wam wygodniej jak najbardziej da świetne efekty 🙂
W inwestowaniu jak i zarządzaniu swoimi finansami liczy się systematyczność.
Korzystanie z technologii
Już wspomniałem o tym punkcie przy automatyzacji.
Żyjemy w XXI w. Mamy do dyspozycji dużo ciekawych rozwiązań technologicznych, które warto wykorzystywać, bo zaoszczędzą nam dużo czasu i ułatwią życie.
Nie ma co się bać technologii, tylko trzeba od czasu do czasu zastanowić się jak można usprawnić jakiś proces i zobaczyć czy już ktoś nie zbudował narzędzia, które nam w tym pomoże 🙂
Inwestowanie długoterminowe
Jest dużo różnych form inwestowania, inne wymagają od nas zaangażowania większej ilości czasu, inne mniejszej.
Jednak zdecydowanie inwestowanie długoterminowe ma w swojej naturze to, że nie reagujemy pochopnie na zewnętrzne sygnały, na chwilowe trendy, tylko skupiamy się na długoterminowym celu, a to wymaga mniejszej ilości aktywnych ruchów z naszej strony.
Co przekłada się na mniejszą ilość czasu potrzebną na inwestowanie.
Inwestując w nieruchomości proces samej inwestycji zajmuje trochę czasu, zanim znajdziesz nieruchomość, złożysz ofertę, kupisz ją, pewnie trzeba coś wyremontować – to trwa.
Jednak jak już wykonasz tą pracę na początku to później (w idealnym scenariuszu) od czasu do czasu tylko do tej inwestycji doglądasz i ewentualnie wprowadzasz nowych najemców oraz robisz lekkie odświeżenie mieszkania.
To jest inwestycja długoterminowa, gdzie najwięcej energii włożyłeś na początku, a później ilość czasu potrzeba do zarządzania tą inwestycją jest mała.
Z drugiej strony weźmy kogoś kto aktywnie gra na giełdzie.
Codziennie wypatruje jakichś okazji, przecen, szuka komunikatów znanych osób których słowa mogą wpłynąć na chwilowe zmiany cen akcji.
Z każdym dniem taka osoba musi wkładać pewną ilość czasu i energii.
Jej wkład czasowy jest stały przez ciągłość inwestycji.
Inwestor długoterminowy realizuje długoterminową strategię i nie poświęca swojej uwagi na chwilowe wahania i zmiany trendu, natomiast im krótszy horyzont inwestycyjny tym wymaga od inwestora większego zaangażowania uwagi i czasu.
Dlatego jeżeli zależy Ci na inwestycjach, które nie wymagają od Ciebie dużej ilości Twojego czasu to albo musisz komuś zapłacić, żeby zrobił to za Ciebie, albo musisz postawić na inwestycje długoterminowe i poświęcac te kilka minut tygodniowo/miesięcznie/kwartalnie na doglądanie inwestycji i monitoring.
Ograniczenie rozpraszaczy
Jest chyba takie przysłowie „im mniej wiesz, tym lepiej śpisz” – i coś w tym rzeczywiście jest ;o
Łatwy dostęp do informacji sprawia, że bardzo szybko możemy trafić na jakiś nagłowek, który nas zaciekawi albo przerazi i wciągniemy się w wir konsumowania najważniejszych dla nas informacji.
Nieodłącznym elementem inwestowania są nasze pieniądze dlatego nic dziwnego, że przykładamy do niego tak dużo uwagi.
Jednak samo inwestowanie nie polega na podążaniu za trandami, konsumowaniu każdej „najważniejszej” informacji, albo cztaniu każdego artykułu i oglądaniu każdego filmiku na jakiś temat.
Inwestowanie polega na … inwestowaniu ?
Decydujesz się na jakąś konkretną strategię, która ma Ci dostarczyć konkretnych wyników (albo daje duże prawdopodobieństwo oczekiwanych wyników), albo konkretnych rezultatów (np. ilość otrzymywanych dywidend) i realizujesz sobie tą strategię krok po kroku.
Tu nie ma nic o kolekcjonowaniu informacji, wręcz przeciwnie!
Im mniej szumnych nagłówków widzisz, tym większe szanse że nie dasz się ponieść jakiejś chwilowej manii, albo wciągnąć w jakąś inwestycje na górce i przy okazji dalej będziesz trzymał się swojej strategii!
Jeżeli nie masz za dużo czasu na inwestowanie (a jest na to duże prawdopodobieństwo skoro czytasz ten artykuł) to przestań marnować czas na czytanie głupot, które nic nie wniosą do Twojego życia i zainwestuj ten czas w swoje inwestycje albo edukację.
Te wszystkie głośne nagłowki bardzo dobrze się sprawdzają w jednym przypaku – jeżeli chcesz wiedzieć gdzie jest najwięcej szumu i gdzie jest ulica, czyli jakich inwestycji aktualnie unikać!
Rób wszystko stopniowo
Kiedy zaczynasz coś robić, uczyć się, to ilość informacji do przyswojenia będzie bardzo duża.
Tak jest zawsze, ze wszystkim.
Może się wydawać, że do rozpoczęcia przygody z inwestowaniem musisz przeznaczyć ogromną ilość czasu na starcie, co może być bardzo pomocne ale w realnym życiu mało praktyczne, a dla niektórych osób niemożliwe.
Z deugiej strony jeśli będziesz starał się ogarnąć wszystko na raz, doprowadzisz się jedynie do frustracji.
Zacznij stopniowo zagłębiąc się w wiedzę dotyczącą inwestowania poświęcając codziennie kilka minut.
Nawet 20 min dziennie, po kilku dniach sprawi, że Twoja wiedza zacznie się budować i będziesz miał już coraz lepsze pojęcie od inwestowaniu.
Jak już będziesz wiedział czego oczekujesz, wybierzesz strategię inwestycyjną pod swoje oczekiwania i możliwości to możesz skupić swoją uwagę na rozwijaniu się w danej dziedzinie i zacząć po prostu to robić.
Zaczynanie małymi krokami, przy małej ilości kapitału to jest jedna z lepszych rzeczy, które możesz zrobić – nie dość że już inwestujesz, to jeszcze uczysz się jak radzić sobie ze swoimi emocjami, szumem informacyjnym i otoczeniem.
Podsumowanie
Osobiście nie kupuję tekstów typu „nie mam czasu na inwestowanie”, tak samo jak nie przemawia do mnie mówienie, że ktoś nie ma czasu na zarządzanie swoim budżetem domowym.
Skoro posiadamy czas na wydawanie zarobionych środków, to zdecydowanie powinniśmy znaleźć czas na zarządzanie nimi oraz na inwestowanie nadwyżek.
Jak już wcześniej doprecyzowałem, inwestowanie to tak na prawdę dokonywanie przelewów, składanie zleceń i monitoring inwestycji.
Prawdopodobnie największe zamieszanie i najwięcej czasu zabiera nam wszytko inne na około jak: podjęcie decyzji w co i jak chcemy inwestować, jakiś czas na edukację, czas na szukanie spółek które spełniają nasze wymagania – jednak te i wiele inny zagadnień można rozłożyć w czasie i systematycznie je realizować.
Wystarczy konkretna wizja i oczekwiania, trochę samodyscypliny i odpowiednio długi horyzont inwestycyjny.
Jak do tego postaramy się ograniczyć ilość rozpraszaczy i informacji które konsumujemy, a które nie poszerzają naszej wiedzy w danym zagadnieniu to bez problemu powinniśmy znaleźć czas na inwestowanie i całą tą dodatkową pracę
A Wy dużo czasu przeznaczanie na inwesotwanie ?
Zapraszam do dyskusji w komentarzach 🙂
Pozdrawiam,
#DywInw
Na inwestowanie w sumie bardzo mało, ale czas poświęcony na edukację i analizę spółek to już wielką ilość godzin.
W sumie to można by tak to określić, że samo już inwestowanie to taka wisienka na torcie, a najwięcej czasu właśnie spędza się na edukacji i analizie 🙂