Wybierając strategię kupowania akcji dywidendowych, trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników.
Nawet śmiałbym powiedzieć, że liczba tych czynników jest nieograniczona, gdyż każdy może posiadać swoje własne preferencje, którymi można zawsze manipulować !
Jeśli chodzi o strategie kupowania akcji dywidendowych, aktualnie posiadam w głowie dwie główne opcje – jedna moja własna strategia dobierania spółek (nazwijmy to kupowanie w dołkach) o której pisałem w zeszłym tygodniu (Jak kupuję spółki do portfela dywidendowego?), a druga to kupowanie spółek do portfela tak, aby w danym roku otrzymać jak najwięcej dywidend (ja to nazywam kupowaniem pod dywidendy).
Pierwsza i druga strategia mają jeden wspólny cel: systematycznie budować portfolio spółek dywidendowych.

Obydwie metody w mniejszym lub większym stopniu polegają na kupowaniu akcji spółek dywidendowych i ich trzymaniu przez długi czas (ja bym wstawił tutaj nieskończoność/ tak długo jak spółka wypłaca dywidendy/istnieje), nawet jeśli wartość akcji spadnie. Jednak oczekuje się, że wartość akcji wzrośnie wraz z upływem czasu, a spółka będzie przekazywać dywidendy.

 

No dobra, przejdźmy do konkretów i przyjrzyjmy się małej wersji analizy porównawczej obydwu tych podejść!
Zapraszam :)

 

Portfel pod dywidendy

 

Zacznijmy od ustawienia portfela do którego będę kupował akcje w takiej kolejności, aby otrzymać jak najwięcej dywidend.
Zebrałem dane z 3 ostatnich lat (od roku 2019 do 2021) .Stwórzmy podobny „wirtualny portfel” w którym będziemy inwestować co miesiąc 1000zł, jednak tylko przez 9 miesięcy w ciągu roku (ponieważ miałem do portfela dobrane 9 spółek to się chcę ich trzymać i dla nich przeanalizować sytuację), a naszym jedynym wyznacznikiem będą dni wypłaty dywidendy – chcemy w każdym roku otrzymać jak najwięcej dywidend.

 

(kliknij aby powiększyć)

 

Jak to działa?
Głównym kryterium było, aby otrzymać jak najwięcej dywidend w danym roku, dlatego kalendarz wypłat dywidend był wyznacznikiem w jakiej kolejności kupowalibyśmy akcje (kupując za całą kwotę przeznaczoną na dany rok na daną spółkę, czyli 1000zł na daną spółkę).
Pod rokiem mamy wypisany ostatni dzień posiadania akcji spółki aby otrzymać dywidendę oraz na czerwono w jakiej kolejności byśmy kupowali akcje, tak aby załapać się na jak najwięcej dywidend.
Kolumna dywidendy zawiera wartość dywidendy na jedną akcję w danym roku.
Następnie mamy kolumnę z kursem akcji danej spółki, który będziemy potrzebowali do obliczenia ile akcji danej spółki będziemy mogli kupić w danym roku.
Wszystkie kursy podane w tabelach, są z pierwszego dnia danego miesiąca i zakładam, że po tym kursie robiliśmy zakupy (zlecenie „po cenie rynkowej” z danego dnia). I tak każdy rok, od 2019 do 2021.
Natomiast ostatnia kolumna to kurs naszych akcji w dniu 19 Sierpnia 2022.

Czyli, 1 Stycznie 2019 roku kupujemy akcje spółki Apator SA za 1000zł z racji tego, że trzeba było posiadać akcje tej spółki w grudniu 2018, aby otrzymać dywidendę – załóżmy, że kupując w Styczniu załapiemy się na dywidendę.

Następne zakupy robimy 1 Lutego 2019 roku dla Grupy Żywiec SA i tak dalej, aż będziemy posiadać akcje wszystkich spółek. Wszystkie zakupy są za wartość ok 1000 zł i jeden zakup zamyka naszą pozycję na dany rok. Robimy 9 zakupów w każdym roku. Następnie powtarzamy to samo dla roku 2020 i 2021.

 

 

W tej tabeli posiadamy zestawienie ilości akcji kupionych za 1000 zł w danym roku, wartość tych akcji oraz wartość (w nawiasie) portfela powiększoną o otrzymaną dywidendę za nasze akcje.
W następnych latach ta dywidenda jest większa, ponieważ otrzymujemy dywidendę również na już zakupione rok wcześniej akcje. W następnych latach (2020 i 2021) mamy obok ilości akcji zakupionych zapisane z plusem ekstra akcje, które byśmy zakupili za otrzymane dywidendy w zeszłym roku.

Na dole pogrubione mamy ile zainwestowaliśmy łącznie oraz ile otrzymaliśmy z dywidend. Na końcu wartość naszych akcji po 3 latach inwestowania.

 

Dla wytrwałych zapraszam do analizy tabelek powyżej, a teraz czas na konkrety! :)

 

 

Tak po ponad 3 latach wygląda podsumowanie tego portfela.
Zainwestowalibyśmy ponad 26k zł, z dywidend otrzymalibyśmy 3k zł (ponad 11% wartości zainwestowanego kapitału, czyli ponad 3,5% rocznie zwrotu z samych dywidend), natomiast aktualna wartość akcji po uwzględnieniu kursów z ostatnich dni (19.08.2022) wzrosła by o prawie 10% (pond 3% rocznie wzrostu).
Taki portfel wygenerowałby nam łącznie ponad 6,5% zwrotu rocznie (wartość akcji oraz dywidendy). I mówimy tu o okresie przed hossą i wynikiem portfela w czasie bessy, więc wydaje mi się, że nie jest tak źle.
Wyobraź sobie, że zaczynasz teraz inwestować tą strategią, gdzie akcje są tanie (oczywiście mogą być jeszcze tańsze) i zakładam, że za następne 3-5 lat wyceny będą wyższe i wzrost wartości portfela z samych wycen akcji będzie jeszcze wyższy.

 

 

Portfel pod kupowanie przy dołkach

 

 

Teraz przejdźmy do mojego małego systemu, który pomaga mi kupować akcje spółek, które są w przecenie – takie ma być jego założenie.
Do wyznaczenia zakupów będę używał kursów z pierwszego dnia każdego miesiąca jak we wcześniejszym przykładzie. Dla uproszczenia założę również, że zakupy robimy tylko raz za 1000zł na spółkę i to nasza pełna pozycja. Jedyną różnicą będzie, że naszym wyznacznikiem co kupujemy, będzie mój mały system, którego używam do kupowania akcji (o którym pisałem tydzień temu: Kupowanie pod dywidendy czy kupowanie w dołkach? ).

 

 

Pod rokiem mamy wypisane w jakiej kolejności kupujemy akcje, jeżeli żadna spółka w danym miesiącu nie spełniała oczekiwań, wtedy kierowałem się wypłatą dywidendy (aby się na nią załapać).
Takim przypadkiem jest np. Neuca SA, gdzie w marcu żadna spółka nie spełniła wymagań, a kupno akcji Neuca SA pozwoliło mi załapać się na ich dywidendę w danym roku. Ostatnia spółka, która została jest zawsze kupiona we Wrześniu i obok 9 ma dopisek – po cenie rynkowej.

Następnie mamy datę wypłaty dywidendy i jej wartość – aby porównać na jakie się dywidendy w tym przykładzie się załapiemy.

Kurs zakupu to kurs danej spółki w dniu zakupu.Jeszcze ważna rzecz: sprawdzałem spółki po kolei od góry i jeżeli jakaś spółka spełniała wymagania to od razu ją wpisywałem na zakupy w danym miesiącu i nie sprawdzałem czy inna spółka spełni wymagania, ani nie porównywałem ich między sobą – starałem się jak najbardziej uprościć schemat, ponieważ sprawdzałem wszystko manualnie! ;o

Jak to działa?

Po kolei od góry sprawdzałem ceny akcji 1 Stycznia 2019 roku, zestawiałem je kursem maksymalnym i minimalnym za ostatni miesiąc i za ostatnie 3 miesiące – jeżeli aktualna cena była poniżej średniej za miesiąc i 3 miesiące, wtedy kupujemy akcje danej spółki po cenie z danego dnia.
1 Stycznia 2019 roku, kupujemy za 1000zł akcje spółki Asseco Poland SA, po kursie z danego dnia. Dla przykładu jak znalazłem tą spółkę – spełnia nasze wymagania – to już nie sprawdzałem następnych na liście Dom Dewelopment SA, Grupa Żywiec SA itd.