Na początek zobaczmy co mają nam do zaoferowania polskie konta maklerskie.
Zdecydowanie dla długoterminowego inwestora dywidendowego, ranking kont maklerskich na polskim rynku ma numer jeden w postaci XTB, a potem długo, długo nic.
Przynajmniej tak by wyglądał mój ranking kont maklerskich 🙂

 

Natomiast, jeżeli korzystamy z IKE to mamy inne oferty brokerów dostępne, które za prowadzenie konta są obarczone pewnymi prowizjami, ale brak podatku belki do zapłaty zapewne powinien wam zrekompensować poniesione opłaty.
Oczywiście mówimy o inwestowaniu na polskiej giełdzie papierów wartościowych.

Przyjrzyjmy się najpierw naszej giełdzie papierów wartościowych, zobaczmy jakie mamy dostępne konta maklerskie i porównajmy je sobie.
Nie będę analizował wszystkich kont po kolei – wiele z nich ma tak na prawdę powielaną i identyczną ofertę, którą sobie opiszemy, a potem przejdziemy do tych lepszych ofert.

To nie będzie ranking kont maklerskich, raczej bym powiedział, że jest to analiza i porównanie istniejących kont maklerskich i wybór z nich takie konto maklerskie, które będzie się najlepiej nadawało do inwestowania w akcje spółek dywidendowych (przez najlepiej, rozumiem że prowizje i opłaty będą jak najmniej dla nas uciążliwe).

Nie będę tutaj brał pod uwagę FinTechów – takich jak Trading212, e-Toro i innych.
Ich oferty na pierwszy rzut oka wyglądają super, jednak nie jestem do końca przekonany czy zapewniają bezpieczeństwo dla naszych instrumentów finansowych, szczególnie w długim terminie.
Ale o tym sobie wspomnimy przy analizie zagranicznych kont maklerskich i inwestowaniu poza granicami Polski.

 

 

Standardowa oferta polskich domów maklerskich

 

Rachunek maklerski: DM mBank/eMakler

Korzystam aktualnie z rachunku maklerskiego w mBanku.
Jest to czysty przypadek, po prostu miałem tam kiedyś konto i założyłem tam konto maklerskie.
I przez ostatnie kilka miesięcy musiałem zapłacić jakieś 180 zł w prowizjach za ignorancję.

To konto maklerskie posiada standardowe opłaty, tak jak prawie każdy bankowy rachunek maklerski w Polsce.
O dziwo biura maklerskie są dosyć zgodne co do opłat ;o
Zacznijmy od prowizji transakcyjnej (prowizja od obrotu akcjami, albo raczej w naszym przypadku za zakup akcji), która wynosi 0.39%, gdzie minimum to 5 zł – to 5 złotych jeszcze się przewinie kilka razy 🙂
Jeżeli chodzi o to oprocentowanie, to widzę patrząc po analizie wielu ofert, nie jest to takie straszne, jednak to minimum 5 zł, szczególnie jeżeli ktoś chciałby zacząć inwestować i ma małe kwoty na to przeznaczone – to jest dosyć bolesne.
Załóżmy, że jesteś młody, możesz sobie miesięcznie odłożyć i zainwestować 200 zł – to 5 zł opłaty za każdą transakcję to będzie 2.5% Twojej inwestycji.
To nie zachęca do inwestowania.
Oczywiście możesz robić zakupy rzadziej, aby minimalizować procentowo tą opłatę, jednak po co kombinować jeżeli mamy inne możliwości – ale o tym za chwilę 🙂

Opłata depozytowa (prowadzenie konta maklerskiego), czyli za to że trzymacie swoje akcje u danego brokera w mBanku do wartości akcji 500 tys zł wynosi 0 zł.
Nie tak źle, ale nie rozpędzajmy się na razie powyżej 500 tys zł 🙂

 

Konto maklerskie: DM BOŚ/ bOSSA

Pisałem już, że większość tych ofert będzie się mniej lub więcej pokrywała?
No to odhaczmy je szybko po kolei, aby móc przejść do konkretów!

DM BOŚ – prowizja od obrotu akcjami wynosi 0.38% – schodzimy w dół o 0.01%!, natomiast minimalna kwota to 5 zł – wydaje mi się, że przeciętnego inwestora to będzie bolało.
Mnie tam przynajmniej boli jak poznałem inne oferty ;o

Natomiast opłata depozytowa (prowadzenie konta) wynosi 0 zł do całego 1 mln złotych.!
To konto wyróżnia się jeszcze tym, że przelewy wychodzące są darmowe tylko na konto w tym banku, jeżeli chcemy przelać pieniądze do innego banku to za darmo są dopiero przelewy od 500 zł.

Dodatkowo to konto maklerskie daje nam dostęp do inwestowania w rynki zagraniczne, przy możliwości prowadzenia konta IKE/IKZE.

Jest progres. Jednak idźmy dalej.

 

Konto maklerskie: DM ING

W ING prowizja od obrotu akcjami schodzi do 0.30%, ale dalej jest to magiczne 5 zł opłaty minimum – są konta maklerskie i jest ich sporo, których tutaj nawet nie wymieniam i to 5 zł jest w każdym powtarzane jak jakaś mantra ;o

Zaletą jest to, że opłata depozytowa (prowadzenie konta) tutaj nie istnieje, nie ma żadnego limitu, czyli nie zapłacimy nic za przechowywanie naszych akcji, niezależnie od ich wartości.
Jednak w poprzednich dwóch przypadkach mieliśmy dostęp do innych rynków zagranicznych i walut, tak ING ogranicza się tylko do polskiej giełdy papierów wartościowych i złotówki.

 

Konto maklerskie: DM BPS

I tutaj się zatrzymamy na chwilę ponieważ, ten dom maklerski wyróżnia się na tle poprzedników.

Prowizja od obrotu akcjami wynosi tutaj 0.13%, ale co najważniejsze minimalna kwota to 3 zł. Oczywiście musieli coś spierniczyć… opłata depozytowa (prowadzenie konta) wynosi 50 zł za rok od osoby fizycznej.

Jednak jeżeli masz zamiar robić częstsze transakcje to ten rachunek maklerski dalej może Ci się opłacać, szczególnie do prowadzenia konta IKE.
Jednak ograniczeniem jest dostęp tylko do inwestowania na polskiej giełdzie papierów wartościowych.

 

 

Na tym moglibyśmy zakończyć nasz ranking kont maklerskich w których opłaty i prowizja od obrotu akcjami są na podobnym poziomie.
Najczęściej bank prowadzi dla nas konto osobiste, co bardzo często się przekłada na założenie rachunku maklerskiego w tym samym banku.
Przynajmniej tak było w moim przypadku.
To mogło by częściowo tłumaczyć małą konkurencję pomiędzy ofertami.

 

IKE/IKZE

Dlaczego wymieniłem te biura maklerskie od banków jeżeli nie są najlepsze?
Bo to są najlepsze konta maklerskie na których można prowadzić rachunek IKE/IKZE.

Aby wybrać najlepsze konto maklerskie pod inwestowanie na rachunkach IKE/IKZE musicie najpierw sobie odpowiedzieć na kilka pytań.

Inwestować będziecie tylko na polskiej giełdzie papierów wartościowych?
Czy może chcecie dostęp do jakiś zagranicznych rynków i walut?
Oraz jak często będziecie robić zakupy akcji – raz w roku za całość dostępnej kwoty, może kilka razy w roku czy co miesiąc ?

Inwestowanie poprzez IKE/IKZE zwalnia nas od płacenia podatku belki jednak nie zwalnia nas od płacenia opłat za konto maklerskie (prowizja od obrotu akcjami oraz opłata za prowadzenie konta maklerskiego).

 

DM BPS możemy szybko odrzucić.

Limit na koncie IKE aktualnie wynosi 17,766 zł.
Jeżeli zrobicie nawet załóżmy 12 transakcji w roku po 1480 zł to prowizja od obrotu akcjami wyniesie was 36 zł.
Dodatkowo będziecie musieli zapłacić 50 zł ekstra za przechowywanie instrumentów finansowych.
Łącznie prowadzenie takiego rachunku maklerskiego będzie was kosztować 86 zł rocznie.

Natomiast jeżeli weźmiemy DM BOŚ lub DM ING, gdzie prowizja od obrotu akcjami wynosi 5 zł, to za 12 transakcji zapłacicie 60 zł rocznie.
I w DM BOŚ opłata za prowadzenie konta maklerskiego do 1 mln złotych was nie obowiązuje, a w DM ING tej opłaty w ogóle nie ma.
Jeżeli zmniejszycie ilość transakcji w ciągu roku to różnica jeszcze bardziej rośnie na korzyść DM BOŚ i DM ING.

 

Inwestowanie w polskie akcje dywidendowe

Jeżeli chcecie inwestować tylko w polskie akcje dywidendowe to poszedł bym w rachunek DM ING – prowizja od obrotu akcjami jest standardowa 5 zł, ale nie macie żadnego limitu wpłat – w sensie nie zostaniecie obciążenia dodatkowymi kosztami. Co będzie szczególnie ważne dla młodej osoby, która wcześnie zacznie inwestować i z latami mogą jej się uzbierać na koncie pokaźne kwoty.

 

Inwestowanie na rynkach zagranicznych w akcje dywidendowe

Natomiast jeżeli chcecie wyjść z waszymi inwestycjami za nasz kraj i walutę oraz zdywersyfikować trochę wasze portfolio akcji, poprzez inwestowanie na rynkach zagranicznych, to najlepszym rozwiązaniem i rachunkiem maklerskim dla was będzie konto inwestycyjne w DM BOŚ.
Prowizje od obrotu akcjami jak w DM ING, jednak od 1 mln zł na koncie maklerskim (wartości waszych aktywów) jest naliczana opłata oraz za przechowywanie papierów wartościowych zagranicznych zapłacicie 0.02% opłaty depozytowej.

 

XTB

Jak już w pierwszy akapicie wspomniałem, niekwestionowanym liderem na polskim rynku do inwestowania w polskie akcje jest XTB.
Ale przyjrzyjmy się detalom.

 

Bezpieczeństwo

Zanim przejdziemy do liczb warto wspomnieć o bezpieczeństwie.
Szczególnie jest to ważne dla osób, które planują inwestować długoterminowo w akcje spółek dywidendowych.

XTB jest brokerem, czyli pośrednikiem pomiędzy nami, a naszymi akcjami w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych.
XTB jest nadzorowane i regulowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Co wydaje mi się jest podstawą, aby w ogóle móc zainteresować się jakimś brokerem.
Dzięki temu nasze akcje są bezpieczne i nawet jeżeli firma upadnie to my nie stracimy naszych akcji – zostaną one przeniesione do nowego brokera.
Dodatkowo są zarejestrowani w systemie rekompensat KDPW, co oznacza że środki na rachunku maklerskim są chronione do wartości 3 tys euro – 100% i do wartości 22 tys euro – 90%, czyli łącznie 20 tys i 100 euro odzyskamy z 22 tys euro trzymanych na koncie maklerskim.
To nie tak, że nie możecie odzyskać nic więcej od brokera – po prostu o wszystko powyżej tej kwoty musicie już sądownie walczyć i próbować odzyskać od brokera osobiście.
Czyli, im mniej tam gotówki trzymasz, tym bezpieczniej.

Spójrzmy na to inaczej, konto maklerskie służy do inwestowania, a nie przechowywania gotówki.

 

Jeszcze warto wspomnieć, że środki XTB jako firmy, a inwestorów są trzymane na osobnych kontach – to może brzmieć dziwnie, ale nie wszystkie firmy tak robią.
Dodatkowo każdy klient ma przypisane swoje konto maklerskie do osobnego rachunku, czyli jeżeli by się coś stało to ubezpieczone pieniądze inwestor powinien szybko odzyskać.

Dodatkowo warto wspomnieć, że XTB jako spółka jest notowana na polskiej giełdzie papierów wartościowych co wiąże się ze składaniem sprawozdań finansowych i raportów. Spółka jest bardziej transparentna i można ją na swój sposób monitorować i pilnować jak sobie radzi.

W przypadku brokerów związanych z bankami, wymienionymi powyżej, nie wspominałem o tych rzeczach bo wszystkie z racji bycia częścią banku/instytucji finansowej je spełniają.

 

Prowizje/opłaty

Zacznijmy od prowizji.
Prowizja od obrotu akcjami jest… w sumie to jej nie ma!
Jeżeli nie przewinie się przez wasze konto wartość 100 tys euro miesięcznie (0.20% prowizji za wszystko powyżej tych 100 tys euro, gdzie minimalna wartość wynosi 10 euro miesięcznie) to nie płacicie żadnych prowizji.
Wydaje mi się, że te opłaty dotyczą jakiś traderów ;o
W przypadku inwestora dywidendowego to nam raczej nie grozi 🙂

Przejdźmy do opłaty depozytowej.
Do 250 tys euro wartości aktywów na koncie (ponad 1 mln zł) nie płacimy żadnej prowizji od trzymania papierów wartościowych przez biuro maklerskie.
Jednak po przekroczeniu tej kwoty opłata wynosi 0.2%, gdzie minimum to jest 10 euro miesięcznie. To jest dużo.

Załóżmy, że 1 euro kosztuje 4,5 zł.
250 tys euro to równowartość 1 125 000 zł – jeżeli nasze papiery wartościowe są tyle warte to zaczynamy płacić opłatę depozytową (jakieś 45 zł miesięcznie lub 0.2% od nadwyżki powyżej tę kwotę).
Jeżeli spojrzymy na nasz cały kapitał na tym rachunku, to te 10 euro/45 zł to jakieś 0,001% naszego kapitału miesięcznie – to chyba nie powinno być aż tak straszne i bolesne.
Jeżeli byliśmy w stanie oszczędzić i zainwestować taki kapitał to raczej te opłaty nas nie zatrzymają.

Pamiętajcie, że ta opłata jest dopiero od ponad miliona złotych!
I ta kwota może się w przyszłości zwiększać!
Życzę wam wszystkim, abyście mieli aktywa o takiej wartości, żeby mieć tą opłatę na swoim karku 🙂
Z miliona złotych już będziecie mieć fajne wpływy z dywidend !

Ktoś może powiedzieć, że to się zbiera.
Opłaty za prowadzenie rachunku, dojdzie jeszcze podatek od zysków kapitałowych i to wszystko działa przeciwko nam i zwalnia nasze tępo bogacenia się.
Ja na to patrzę tak: mimo wszystko, mimo pewnych opłat i podatków, szukam najlepszego rozwiązania dla siebie i robię swoje.
Dzień w dzień, systematycznie, skutecznie idę do przodu i realizuję swoje cele. Kropka!

Opłata za nieaktywność – 10 euro miesięcznie.
Tutaj jest również haczyk. Jeżeli przez 365 dni nie zrobimy żadnego ruchu na koncie to zapłacimy opłatę za nieaktywność.
Jednak jeżeli inwestujecie w spółki wypłacające dywidendy to raczej nieaktywność wam nie grozi.
Zawsze raz na jakiś czas wejdziemy na konto, aby reinwestować czy wypłacić dywidendę.
Możemy np. co roku jakąś cześć dywidend reinwestować.

 

Wpłaty/wypłaty na/z rachunek inwestycyjny

Waluty, których możemy używać na rachunku to PLN, USD i EURO.
Możemy posiadać do 4 kont i mamy dostęp do 16 rynków (w tym USA).

Jeżeli chodzi o opłaty to przelewy są darmowe, nie ponosimy żadnych kosztów dodatkowych.
Czyli posiadając konto w polskiej złotówce możemy zrobić przelew z naszego konta bankowego.
Z Euro ponoć też nie ma problemów jeżeli posiadamy konto walutowe, jednak…
Jeżeli posiadamy konto w USD, to ponoć bardzo często i gęsto są obarczone dodatkowymi opłatami.

Jeżeli chodzi o wypłaty jest podobnie.
W złotówkach jeżeli wypłacamy powyżej 500 zł to przelew jest darmowy (poniżej opłata 50 zł).
Inne waluty tak samo, darmowe jednak banki i pośrednicy często pobierają jakieś opłaty.

Jeżeli chodzi o wpłaty i wypłaty to rozeznam się w temacie, sprawdzę i na pewno dam wam konkretne rozwiązanie 🙂

 

Przenoszenie papierów wartościowych

Jeszcze nie założyłem konta maklerskiego, a już sprawdzam czy mogę z niego uciec :)?
Nie, po prostu chcę być świadom różnych opcji, a przeniesienie akcji, zamiast ich sprzedaży i wyciągnięcia pieniędzy jest dla mnie bardzo ważną opcją, jeżeli z jakiegoś powodu chciałbym zmienić dom maklerski.

Oczywiście w XTB jest taka możliwość.
Jednak pobierają oni opłatę w wysokości 100 zł (20 albo 25 euro) prowizji za każdą przeniesioną akcję od nich na inny rachunek maklerski.

Jeżeli mielibyście mieć małe pozycje to będzie bardzo dotkliwa opłata. Jednak jeżeli macie wybrane spółki w które systematycznie inwestujecie i po latach zbiera się dosyć spora wartość tych akcji i z jakiegoś powodu będziecie je chcieli gdzieś przenieść – dacie radę 🙂

1000 zł w akcjach – 100 zł to 10% wartości akcji…
10 000 zł w akcjach – 100 zł to 1% (1% to standardowa opłata, którą zazwyczaj pobierają domy maklerskie za przeniesie akcji na inny rachunek inwestycyjny).
100 000 zł w akcjach – 100 zł to 0.1%

Jakie wnioski?
Tak.
1) albo, wiążesz się z tym brokerem na zawsze,
2) albo, jeżeli z jakiegoś powodu będziesz chciał przenieść akcje – np. z powodów bezpieczeństwa, to te opłaty schodzą na drugi plan – najważniejsze bezpieczeństwo naszego majątku,
3) albo, tak dobierasz spółki, że będziesz w nie systematycznie inwestował latami i w razie jakichkolwiek chęci przeniesienia akcji, ich wartość będzie na tyle duża, że ta opłata będzie znikoma.
Ja idę w tą bańkę 🙂

 

Dodatki

Formularz W8-BEN, który możemy wypełnić.
Jeżeli planujecie inwestować w amerykańskie akcje, to musicie go wypełnić.
Dzięki temu papierkowi podatek od dywidend u źródła (w USA przy wypłacie) jest redukowany z 30% do 15%.
Czyli 15% podatku pobiorą wam przy wypłacie dywidendy, a resztę 4% (do 19% podatku od zysków kapitałowych) zapłacić w Polsce, przy rozliczeniu podatku.
Nie mówimy tutaj o unikaniu podwójnego opodatkowania tylko jeszcze większego! w wysokości 30%, a nie 19% 🙂

Raport podatkowy, czyli takie zestawienie transakcji z giełd zagranicznych, które jest nam udostępniane na platformie – świetna rzecz, która ułatwi wam rozliczenie podatku od waszych inwestycji.

Dodatkowo na koncie XTB posiadamy dostęp do różnych szkoleń i wywiadów z osobami, które zajmują się profesjonalnie inwestowaniem.
Co jest fajnym dodatkiem i można za darmo poszerzać swoje horyzonty, a to zawsze procentuje w długim terminie 🙂

 

Mój wybór odpowiedniego konta maklerskiego

Moim celem jest inwestowanie w spółki wypłacające rosnącą dywidendę.
Systematycznie, co miesiąc, oszczędzam pewną kwotę, którą przeznaczam na inwestycje i co miesiąc robię zakupy nowych akcji.
Zazwyczaj staram się kupować akcje w paczkach po 1000 zł.
Więc, często robię przelewy na konto oraz często wykonuję transakcje.

Jeżeli chodzi o polskie akcje to konto maklerskie XTB się świetnie nadaje do tego.
Brak prowizji za przelewy wchodzące i wychodzące w polskiej złotówce, brak opłat za prowadzenie konta maklerskiego (jak przebiję milion złotych w aktywach to się będę nad tym zastanawiał) oraz co najważniejsze prowizja od obrotu akcjami praktycznie nie istnieje – ciężko mi sobie wyobrazić, aby robić zakupy za ponad 100 tys zł czy euro miesięcznie ;o

Ważne też jest dla mnie, że możemy w każdym momencie znaleźć inne biuro maklerskie z chociażby lepszą ofertą i przenieść nasze akcje do niego – co wiąże się z pewnymi prowizjami, ale najważniejsze że jest taka możliwość.

I chyba najważniejsze, ze nasze akcje są bezpieczne i nie musimy się martwić, że je stracimy nawet jeżeli nasze biuro maklerskie XTB upadnie, albo coś się stanie.
Jeżeli chodzi o kwestię przechowywania gotówki to uważam, że rachunek inwestycyjny nie jest do trzymania gotówki i raczej nie będę tam miał jej wiele, a jak już to nie na długo.
Ale warto mieć tą wiedzę jakie kwoty są zabezpieczone i trzymać się w tych widełkach.

Na dzień dzisiejszy nie posiadam konta IKE/IKZE, ale ze wstępnej analizy wiem już na pewno, że DM ING lub DM BOSSA to są konta warte uwagi – pomiędzy nimi musicie już wybrać według swoich potrzeb 🙂

 

 

 

Podsumowanie

XTB ma swoje wady i zalety, zresztą jak każda instytucja.
Jednak patrząc na całokształt to na tle innych domów maklerskich, które mamy dostępne na polskim rynku wypada bardzo dobrze.
Oczywiście mamy jeszcze dostęp do zagranicznych brokerów i FinTechów, jednak jeżeli chodzi o inwestycje na naszym rynku to XTB jest najlepszy.

Jeżeli chodzi o konto maklerskie XTB to będę z niego korzystał do inwestowania w polskie akcje i prawdopodobnie wykorzystam je do inwestowania ogólnie w strefie euro – przynajmniej takie wstępnie plany mam na przyszłość.
Jest dużo fajnych rynków zagranicznych dostępnych i szkoda by było nie skorzystać z takiej oferty!

Jeżeli chodzi o założenie konta maklerskiego XTB to zrobię osobny artykuł o tym – będę otwierał rachunek maklerski tam, więc udokumentuję dla was całą procedurę 🙂

Następnym razem przyjrzymy się co mają do zaoferowania zagraniczni brokerzy oraz będę chciał wybrać jeszcze inną platformę w ramach dywersyfikacji, aby nie trzymać wszystkich jajek w jednym koszyku.

 

Pozdrawiam,
#DywInw