Rynek kapitałowy i Dywidendy

 

Analizując i zestawiając ze sobą dane z różnych krajów możemy spojrzeć na dane narody z innej perspektywy.
Niektóre dane są przwidywalne, niektóre całkowicie inne niż myślimy, ale zawsze (!) dla ciekawskiej osoby, która szuka odpowiedzi na różne pytania, każde dane dadzą do myślenia i można z nich wyciągnąć jakieś wnioski!
I taki jest plan przy analizowaniu największych gospodarek świata i zestawianiu ich z Polską!

 

Rynek kapitałowy i Dywidendy

 

Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda od strony finansowej życie w innych krajach i życie ich obywateli ?
Czy bardzo różnimy się w tej kwestii od siebie ?
A może mamy wiele zachowań wspólnych ?
Jak wygląda kwestia oszczędzania, inwestowania oraz jak wyglądają rynki kapitałowe w innych krajach ?

Ja osobiście uważam, że z każdej książki można wyciągnąć przynajmniej jedno zdanie, które pozytywnie wpłynie na nas albo coś zmieni w naszym życiu i tak samo podszedłem do tego zadania – aby zestawić ze sobą różne narody, zobaczyć co je różni i co inni robią inaczej, dzięki takiej analizie postaramy się dla siebie wyciągnąć to co najlepsze!

 

Zbiór danych

Jeżeli chodzi o kraje które analizowałem to moim punktem odniesienia była wielkość PKB.
O tym wskaźniku są lepsze i gorsze opinie, ale to już jakiś wyznacznik i na tej podstawie od pierwszego miejsca w dół wybierałem kraje do analizy – w końcu jak chcemy się coś uczyć to od najlepszych!

Przeanalizowane narody to:
Amerykanie, Chińczycy, Japończycy, Niemcy, Brytyjczycy i oczywiście My – Polacy.

 

Ile osób inwestuje w akcje ?

W jednym z poprzednich artykułów mieliśmy tabelkę przedstawiającą różne wartości liczbowe dotyczące naszych analizowanych narodów i jedną z tych danych były szacunki tego, ile osób inwestuje na rynku kapitałowym w danym kraju. Trochę poszeprałem i znalazłem więcej dokładnych danych na ten temat – zerknijmy sobie na te dane!

 

snip3 2 Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

Wiemy, że w rozwiniętych gospodarkach ten odsetek osób inwestujących na rynkach kapitałowych jest wysoki – ponad 50% w USA czy Japonii, dla Chin dane trochę odstają co mnie szczerze trochę zaskoczyło, ponieważ rynek kapitałowy w Chinach jest duży, a do tego większość kapitału dostarczają obywatele Chin.

Po Amerykanach i Japończykach następni pod względem ilości osób zaangażowanych w rynek kapitałowy są Brytyjczycy, 33% obywateli co dla mnie szczerze było zaskoczeniem, że aż tyle osób inwestuje tutaj w akcje 😮

Niemcy i Chińczycy są gdzieś pośrodku, jednak najbardziej rzuca się w oczy to, że w Polsce jedynie 3% osób inwestuje w akcje – to jest wybitnie mało.
I to że polska giełda może nie być dla niektórych atrakcyjna (szczególnie WIG20) to jest słaby argument patrząc na to, że dzisiaj możemy przez internet inwestować na całym świecie.

Jeszcze osobnym pytaniem jest czy w ogóle warto interesować się rynkiem kapitałowym, w końcu to że inni to robią to wcale nie znaczy że to jest takie dobre.
Nad tym pytaniem też będę chciał posiedzieć i poszukać jakichś odpowiedzi, ale na razie wróćmy do naszego porównania rynków kapitałowych w naszych analizowanych gospodarkach !

 

Rynek kapitałowy

Skoro już wiemy jak bardzo konkretne narody są zainteresowane rynkami kapitałowymi, to zerknijmy teraz co lokalne rynki mają do zaoferowania swoim obywatelom.
Zróbmy sobie takie zestawienie, gdzie będziemy widzieli ilość spółek na głównej giełdzie oraz ich łączną kapitalizację (wartość, w trylionach USD).

 

snip3 3 Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

 

Od razu rzucają się w oczy 3 rzeczy:

  • nie bez powodu napisałem powyżej, że zestawimy sobie ilość spółek na głównej giełdzie.
    W przypadku USA i Chin obydwa rynki są tak duże, że posiadają dwie, równolegle ze sobą działające giełdy.
    Dodatkowo do Chin nie wliczałem giełdy w Hong Kongu, deklarują się jako „niezależny” rynek i niech tak na razie zostanie 🙂
    W przypadku Japonii czy Niemiec uwzględniłem tylko główne rynki, ponieważ te mniejsze lokalne są o małej kapitalizacji i miały raczej za zadanie „być bliżej ludzi”.
    A cała zabawa skupia się na głownych ośrodkach w każdym kraju.
  • ilość spółek i łączna kapitalizacja naszej rodzinnej giełdy rzuca się mocno w oczy, albo może powinniśmy powiedzieć, że brak jest konkretnej reprezentacji ?
    Na tle jednych z największych gospodarek świata widać, że mamy dużo do nadrobienia.
    Może nie bez powodu tylko 3% ludzi w Polsce inwestuje w akcje  ?Pytanie tylko co jest pierwsze – zwiększone zainteresowanie ludzi, które powoduje że na giełdę płynie więcej pieniędzy i więcej firm jest zainteresowanych wejściem na giełdę ?
    Czy może najpierw buduje się duży rynek z dużym wyborem do którego później dołączają ludzie ?
  • USA jest potęgą gospodarcza i ich lokalny rynek kapitałowy to tylko potwierdza.
    Patrząc na wielkość rynku, ilość spółek i to że produkują 25% światowej produkcji to nie dziwię się, że wiele osób podstawę swojego portfela buduje właśnie na spółkach z USA.

 

Cięzko coś tutaj dodać, jest USA i długo długo nic.
Później gdzieś tam Chiny ich gonią, ale nawet jak dodamy do chińskiej kapitalizacji Hong Kong to łączna kapitalizacja 3 giełd będzie wynosiła ok 18 trylionów USD – to dalej o ponad połowę mniej niż giełdy z USA ;o
Później mamy znowu długo długo nic i w końcu Japonia (szczerze myślałem, że ich rynek kapitałowy będzie większy ;o patrząc na to ile osób jest nim zainteresowanych), UK i Niemcy.

Możemy się zastanawiać czy PKB i kapitalizacja giełdy w danym kraju mają mniejszy lub większy wpływ na silną gospodatkę i na pozycję państwa na świecie, ale jedno jest pewne:
Najwieksze gospodarki świata produkują dużo oraz mają bardzo rozbudowane i bogate rynki kapitałowe.

 

Skąd pochodzą pieniądze ?

Porównajmy sobie teraz skąd płynął pieniądze na rynki kapitałowe w poszczególnych krajach – czy są to środki z lokalnej społeczności, a może mocny napływ zagranicznych inwestorów ?

Dodatkowo uwzględnimy jeszcze jaki jest odsetek inwestorów indywidualnych, a jaki instytucji (wszedl
kiego rodzaju produkty emerytalne, fundusze inwestycyjne).

 

snip3 6 Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

 

  • najwięcej lokalnych inwestorów znajduje się na azjatyckich rynkach – w Chinach i Japonii.
    W Chinach może to być spowodowane tym, że zagraniczni inwestorzy ze względu na politykę boją się tam inwestować, natomiast japoński rynek kapitałowy miał przez ostatnie lata gorszy okres przez politykę monetarną swojego rządu.W USA ok 70% wartości akcji posiadają Amerykanie, co też stanowi duży odsetek, szczególnie biorąc pod uwagę jak duży jest to rynek oraz to, że ludzie z całego świata tam inwestują.
  • na drugimi końcu znajduje się Polska i UK.
    Z tym że giełda w Londynie stara się być międzynarodowym hubem finansowym, dlatego nie dziwi mnie duży odsetek inwestorów zagranicznych.
    W przypadku Polski, mały odsetek osób inwestuje w akcje – możliwe że dlatego większa część inwestorów na GPW to kapitał zagraniczny.
  • w USA 40% to są inwestorzy indywidualni, a 60% instytucje.
    Wielu Amerykanów inwestuje w akcje, jest to dla nich czymś normalnym, jednak z drugiej strony w USA jest ogromna ilość instytucji i funduszy, które zbierają kapitał z całego świata i inwestują w dużej mierze w USA – dlatego z tej perspektywy wydaje mi się, że te 40% inwestorów indywiualnych to niezły wynik i pokazuje, że ludzie są mocno zainteresowani tym rynkiem i nie mam tutaj na myśli tylko Amerykanów, ale również ludzi z całego świata ;o
  • w Chinach dominują inwestorzy indywidualni, natomiast Niemcy i UK w większości polegają na instytucjach.
    W UK prawdopodobnie dlatego, że poprzez fundusze cały świat w Londynie inwestuje oraz sami Brytyjczycy są mocno nastawieni na oszczędzanie na emeryturę i najczęściej wykorzystuje się do tego instytucje/firmy prywatne.
    Jednak ciekawe co powoduje taki odsetek inwestorów instytucjonalnych w Niemczech  ?

 

Jakieś wnioski z tej sekcji ?
Ciężko stwierdzić, zdecydowanie fajnie by było jakbyśmy Polacy przejęli naszą giełdę, a także zaczęli inwestować na rynkach zagranicznych, aby ściągać kapitał do Polski 🙂

 

Dywidendy

Sekcja, która pewnie wiele osób które śledzą bloga interesuje.!
Jak wygląda sprawa ze spółkami dywidendowymi na danych rynkach ?
Nie będziemy wchodzili za bardzo w szczegóły, przyjrzymy się wszystkiemu w góry, ale to już da nam jakiś obraz sytuacji 🙂

Zróbmy sobie małe zestawienie, które będzie zawierało procentową wartość spółek, które wypłacają dywidendy na danym rynku, ich standardową częstotliwość dla danego rynku, a także zestawimy sobie do tego ilość spółek oraz ilość dywidendowych arystokratów.

 

snip2 Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

 

  • W USA kultura wypłacania dywidend jest bardzo mocno zakorzeniona.
    Większość ich społeczeństwa inwestuje na rynku kapitałowym i przede wszystkim interesują ich dywidendy, dlatego wiele spółek stawia sobie za priorytet aby zadowolić swoich akcjonariuszy, co widać w procencie spółek, które wyplacają dywidendy – 85% na tak dużą liczbę spółek jaka znajduje się na giełdach w USA to bardzo dużo ;oDodatkowo spółki najczęściej wypłacają dywidendy kwartalnie, cztery razy w roku co jest dodatkowym udogodnieniem i zachętą do inwestowania tam, ponieważ nie musimy czekać całego roku na dywidendę dodatkowo zastanawiając się czy spółka ją w ogóle wypłaci – tam systematycznie co 3 miesiące wpływa nam na konto 1/4 rocznej dywidendy.Na prawdę nie dziwię się, że wiele osób kiedy wspomina o inwestowaniu dywidendowym to wskazuje jeden kierunek – USA.
  • Co ciekawe w Chinach również duża liczba spółek wypłaca dywidendy i również robią to kwartalnie ;o
  • Jeszcze jest kwestia dywidendowych arystorkatów (spółki, które od 25 lat wypłacają dywidendę i podnoszą jej wartość).
    Oczywiście najwięcej znajduje się ich na amerykańskim rynku, dla Chin i Japonii nie udało mi się znleźć konkretnej liczby, jednak ciekawie to wygląda dla UK.Już wspominałem, że Londyn stara się być takim finansowym hubem, dlatego na ich giełdzie jest notowanych wiele spółek z innych krajów.
    Prawdopodobnie stąd taka duża ilość dywidendowych arystokratów dostępna na LSE – w wielu przypadkach są to zagraniczne spółki, które są również notowane na LSE.
  • Jeżeli chodzi o naszą polską giełdę to wygląda raczej słabo na tle pozostałych rynków.
    Mała liczba spółek do tego mały procent z nich wypłaca dywidendy i najczęście spółki robią to raz w roku.
    W każdym z tych elementów wypadamy słabo, na pocieszenie zostaje nam 9 spółek, które łapią się w grono dywidendowych arystoraktów.
    (jednak ze względu na to że nasz rynek jest młody są trochę inne wymagania: 12 lat wypłacania dywidend i oczywiście ich wzrost)

 

Ilość spółek nie dodałem bez powodu.
Procentu procentami, ale jednak wielkość tych rynków jest bardzo różna i 50% w przypadku Niemiec czy Japonii da nam dostęp do innej ilości spółek dywidendowych w które moglibyśmy zainwestować i wśród których moglibyśmy szukać naszych perełek.

Dodajmy sobie jeszcze konkretne wartości liczbowe, czyli ile konkretnie jest na danym rynku spółek dywidendowych, które wypłacają dywidendy.

 

snip2 1 Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

 

Oczywiście to, że USA jest dywidendowym eldorado już doskonale wiemy.
Następnym rynkiem, który ma sporo do zaoferowania są Chiny!
Później w okolicach 1100 spółek mamy dostępnych w Japonii i UK.
Niemcy trochę z niższą liczbą i na samym końcu nasza GPW – 168 spółek ;o

Liczby liczbami, dostępność spółek to jedna sprawa, ale są jeszcze inne ważne elementy, które mogą wpływać na to gdzie nam najlepiej będzie opłacało się inwestować.
Dla przykładu podatek u źródła od zysków kapitałowych jest bardzo różny i może mieć bardzo duży wpływ na wynik naszej inwestycji, dlatego zerknijmy sobie jeszcze szybko jak to wygląda w poszczególnych krajach!

 

Podatek od dywidendy

 

strata inwestycji Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

 

Jeżeli chodzi o podatek od zysków kapitałowyc pobierany u źródła od dywidendy to odniosę się po prostu do każdego kraju po kolei.

W Polsce podatek belki wynosi 19% i jest pobierany automatycznie przy każdej wypłaconej wam dywidendzie, natomiast jeżeli inwestujecie poprzez konto IKE to nie płacicie tego podatku.
Dodatkowo jeżeli posiadacie IKE możecie się zainteresować rynkiem w UK (poza REITami od nich jest pobiarane 15% podatku), Singapurze i Hong Kongu.
Na tych rynkach nie jest pobierany podatek przy wypłacie dywidendy, więc inwestując poprzez IKE macie to w kieszeni!

W USA jeżeli wypełnicie W-8BEN to będą wam pobierali tylko 15% podatku przy wypłacie dywidendy, bez tego papierka zabiorą wam 30%.
Można go łatwo wypełnić online, już o tym pisałem tutaj.

Co ciekawe w Chinach jest 10% podatku pobieranego przy wypłacie dywidendy !
(Hong Kong jak już pisałem jest na papierze osobną jurysdykcja i tam nie płacicie podatku od dywidendy).

Jeżeli chodzi o Japonie to 20% pobiorą wam podatku od każdej dywidendy – co jest podobną stawką jak u nas w Polsc 19%.

Po tej „gorszej” z naszego punktu widzenia stronie znajdują się Niemcy ze swoim 26% podatkiem od zysków kapitałowych.
Każdy podatek zniechęca, ale 1/4 to już mi się wydaje że jest trochę dużo…
Jak tak przeglądałem dane z ciekawości to w Europie standardem jest podatek w wysokości 25%-35% ;o
W takich przypadkach może lapiej skupić się na wzroście cen akcji, albo inwestować poprzez jakieś ETFy ??

 

Zakończnie części trzeciej

 

snip3 34 Dywidendowy Inwestor https://inwestordywidendowy.pl/rynek-kapitalowy-i-dywidendy/

 

Zdecydowanie jeżeli chodzi o ilość osób zainteresowaną rynkiem kapitałowym to jest u nas wiele do poprawy ;o
Tak naprawdę patrząc na te liczby i to że w sumie o tym piszę, pokazuje mi że jest ogromny potencjał do zagospodarowania i wiele osób, które mogą się zainteresować rynkiem kapitałowym poprzez moje treści czy prowadzony publicznie portfel ;o

Im więcej osób będzie zainteresowanych, im więcej pieniędzy będzie płynęło na GPW, tym możliwe że więcej spółek będzie chciało dołączyć i nasz rynek kapitałowy całościowo będzie rosnął i może w końcu zaczniemy go dominować przebijając te 50% jako lokalni inwestorzy na swoim rynku.
A jak nie to zawsze możemy inwestować na całym świecie i ściagać później ten kapitał do Polski 🙂

Jeżeli chodzi o USA to nie dziwę się, że tam jest pzyciągany największy kapitał.
Wielkość rynku, ilość spółek, do tego większość z nich wypłaca dywidendy ;o
NYSE chyba będzie moim celem na 2024 rok 😀

Jeżeli chodzi o część podatkową to idealnie jakbyśmy poszli w kierunku jego braku.
Chcąc nie chcąc pieniądze które zainwestowaliśmy najpierw zarobiliśmy gdzieś i od nich już zapłaciliśmy podatek, później tak prowadziliśmy swój budżet żeby wydać mniej niż zarobiliśmy, a z tego co zostało podjęliśmy ryzyko i zainwestowaliśmy, a jak już nam się udało coś zarobić to jeszcze dokładany jest kolejny podatek ;o

 

W kwestiach rynku kapitałowego jest wiele rzeczy, które u nas mogą być poprawione na lepsze zaczynając od zbudowania zaufania i zainteresowania, aby więcej osób chciało inwestować, po zachęcenie większej ilości spółek aby chciały partycypować w rynku, poprzez systematyczne budowanie historii wypłacania dywidend i zwiększenie jej częstotliwości, a na końcu fajnie jakby rząd pozbył się tego podatku od zysków kapitałowych.
Ale już mniej więcej wiemy jak to wygląda i czas wziąść się za pracę, aby było tylko lepiej 🙂

 

Pozdrawiam,
#DywInw

0 comments… add one

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *